*Liam*
Wkurzony rzuciłem telefonem na tylne siedzenie samochodu i ruszyłem do mojego ulubionego klubu.
Nie rozumiałem, dlaczego Zayn nie może zrozumieć, że nie da się kogoś zmusić do miłości.
Pogrążony w swoich myślach nie zorientowałem się nawet, że na liczniku wybiło ponad 200 km/h.
Po chwili usłyszałem syreny policyjne, nie chcąc być złapanym, staraniem się ich zgubić. Wydawało mi się, że udało mi się to zrobić, ale nagle, nie wiadomo skąd , obok mnie pojawiły się dwa radiowozy.
- Kurwa - przekląłem pod nosem.
Zacząłem się cofać, chciałem spróbować uciec, ale po chwili usłyszałem strzały, a moje opony zostały przedziurawione. Funkcjonariusze mnie otoczyli.
- Wyjdź z samochodu z podniesionymi rękoma, nie próbuj nawet nic kombinować! - usłyszałem z megafonu.
Zacisnąłem palce na skórzanej kierownicy i wyszedłem powoli z pojazdu.
- Panie wladzo, można to załatwić inaczej. Pokojowo - wyjąłem portfel, już chciałem podać mu kilka tysięcy, mężczyźnie przede mną zaświeciły się oczy, ale starałem się nie zaśmiać mu się w twarz.
- Próbujesz przekupić policjanta? Nie biorę łapówek! - powiedział, po czym z zaskoczenia zapiął mi ręce kajdankami.
- Załadujcie go do mojego radiowozu - zwrócił się starszy mężczyzna, który mnie skuł do chłopaków, którzy stali obok mnie.
Nie opierałem się, po chwili siedziałem w radiowozie. Ku mojemu zaskoczeniu po chwili jazdy, policjant zatrzymał się przy klubie, do którego chciałem dzisiaj przyjechać.
- Jeżeli twoja oferta jest nadal aktualna, to z chęcią ją przyjmę. - uśmiechnął się mężczyzna.
- Nie mam jak wyjąc portfela, będąc skutym - powiedziałem, posyłając mu sztuczny uśmiech.
- Przepraszam za tamto- wyszedł z radiowozu, otworzył mi drzwi, a ja zaraz po nim.
Po chwili rozpiął mi dłonie. Rozmasowałem je, po czym patrzyłem się na funkcjonariusza.
- To jak? - z westchnieniem wyjąłem z portfela 3 000 dolarów.
Mężczyzna tylko patrzył się na mnie z niedowierzaniem.
- Chyba żartujesz. Dajesz 15 000 tysięcy, albo lądujesz w więzieniu.- powiedział poważnie. Wyjąłem sumę z portfela i mu ją wręczyłem.
- Dzięki, nie pakuj się więcej w kłopoty.- powiedział, a po chwili odjechał.
A ja skierowałem się do klubu.
CZYTASZ
Brutal Law
FanfictionNiall Horan jest 17- letnim synem najlepszego prawnika w Wielkiej Brytanii - Boba Horana. Zostaje on porwany przez 22- letniego syna najniebezpieczniejszego oszusta, oraz szefa gangu- Yasera Malika. Zayn pragnie zemsty, po tym, jak prawnik nie zdo...