.
.
.
.
.
.
.
.
.
Maraton rozpoczęty!<3
*Niall*
Obudził mnie potworny ból przeszywający moje nadgarstki, szybko otworzyłem oczy, starałem się podnieść, ale moje związane ciało mi w tym przeszkodziło. Nademną stał Zayn, patrząc na mnie z przerażającym uśmiechem. Położył swoją dłoń na moim udzie i zaczął przenosić ją coraz wyżej.
-Z..zostaw m..mnie - wyszeptałem nie patrząc mu w oczy, byłem przerażony.
- Ani mi się śni, księżniczko, trzeba Cię ukarać za ucieczkę, prawda - powiedział składając pocałunki na moim ciele. Płakałem się i wierciłem się, starałem się uciec od Niego, ale na marne.
- Spokój! - warknął mulat, po czym uderzył mnie w policzek, z moich ust wydostał się szloch, przestałem się przez chwilę wyrywać, czułem pieczenie na moim policzku. Z moich oczu leciały łzy, a Zayn zaczął się śmiać.
- No proszę, jaki nagle z Ciebie grzeczny chłopczyk się zrobił, teraz się zabawimy - powiedział zrywając moje bokserki. Patrzyłem się na niego przerażony, bałem się, tak cholernie się bałem.
- B..błąd..agam z.. zostaw mn..nie - wyszeptałem pomiędzy szlochami, gdy poczułem, jak mężczyzna ugryzł mnie boleśnie w rękę, starałem się wyrwać, ale uniemożliwił mi to cios w mój brzuch, który zadał mi mulat. Syknąłem z bólu.
- Chciałem być miły, ale jak kurwa nie chcesz to kurwa ci pokaże, będę cię traktował jak dziwkę, którą jesteś. - warknął wściekły mężczyzna ponownie mnie uderzając.
Na jednym uderzeniu się nie skończyło, mężczyzna zaczął okładać mnie pięściami, bił mnie dopóki z moich ust nie wyplułem krwi. Następnie mężczyzna ściągnął swoje spodnie z bielizną, podchodząc do mnie, przysunął swoje przyrodzenie do mojej twarzy, a ja nie wiedziałem co mam zrobić.
- Ssij go - powiedział, a ja odsunąłem głowę w drugą stronę, zamykając usta i oczy, z których nadal lały się łzy. Mulat odwrócił moją twarz, trzymając mnie mocno, po czym ponownie mnie uderzył.
Zayn patrzył na mnie wściekłym spojrzeniem, po czym odwrócił mnie i mocno ścisnął moje biodro, wyrywałem się, wiedząc, do czego on zmierza, ale miałem zbyt mało siły.
Nie chciałem się poddawać, nie dam mu tej satysfakcji. Krzyknąłem, kiedy poczułem, jak Zayn brutalnie się we mnie wsuwa, ból był okropny, moje dolne części ciała mnie piekły i czułem krew, która najwidoczniej nie przeszkadzała mulatowi, który zaczął szybko wchodzić i wychodzić ze mnie, z moich ust wyszedł szloch, starałem się wyrwać, ból był okropny, ale Zayn nie przestawał, jego dłonie trzymały mnie mocno, sprawiając, że moje ruchy były jeszcze bardziej ograniczone.
Gdy mężczyzna nadal we mnie wchodził to czułem się jak śmieć, krzyczałem z bólu, który przeszywało moje ciało dławiąc się przy tym łzami. Ten koszmar trwał nadal, Zayn sapał dociskając swoje biodra do moich pośladków, czułem się okropnie.
Nagle poczułem jeszcze większy ból w moim ciele, czułem, jak coś rozlewa się wewnątrz mnie, ból był okropny. Zayn po chwili wyszedł ze mnie, następnie spojrzał się na mnie z okropnym uśmiechem, zostawiając mnie tam samego, podczas gdy ja dławiłem się łzami, ból był okropny, po raz pierwszy w życiu chciałem umrzeć...
1/5
CZYTASZ
Brutal Law
FanfictionNiall Horan jest 17- letnim synem najlepszego prawnika w Wielkiej Brytanii - Boba Horana. Zostaje on porwany przez 22- letniego syna najniebezpieczniejszego oszusta, oraz szefa gangu- Yasera Malika. Zayn pragnie zemsty, po tym, jak prawnik nie zdo...