Rozdział 26

2.9K 140 63
                                    

* Zayn*

Byłem wściekły do granic możliwości. Zacząłem okładać nastolatka po całym ciele. Jego płacz, oraz łzy dawały mi chorą satysfakcję.Nagle się opamiętałem, gdy, ciało chłopaka przestało się ruszać, a on stracił przytomność. 

- Kurwa, co ja zrobiłem.. - przeklnąłem, biorąc ciało blondyna w ręcę. 

Zdziwił mnie fakt, że niebieskooki był strasznie lekki. Jestem pewny, że miał niedowagę. Patrząc tak na ciało chłopaka, który leżał w moich ramionach, dopiero teraz zrozumiałem, że złamałem swoją zasadę.

 Obiecałem sobie, że nie będę krzywdził słabszych. Stałem się potworem takim jak mój ojciec, on jest tylko niewinnym dzieckiem, a ja zmieniłem jego życie w koszmar. 

Wyszedłem szybkim krokiem z pomieszczenia, trzymając szesnastolatka na rękach, po czym udałem się do Liama, który również był lekarzem.

Wszedłem do pokoju piwnookiego bez pukania.

- Liam, opatrz Go. Jego ojciec doniósł na mnie policji, a ja wpadłem w szał, pobiłem go, a on zemdlał.

- Mówiłem Wam coś!- warknął brunet, po czym odebrał ode mnie blondyna.

- Co wy mu zrobiliście.. - powiedział, patrząc się smutno na nastolatka, po czym położył go na łóżku, zajmując się jego obrażeniami, a ja stałem tam. Patrząc się na ciało pobitego nastolatka z dziwnym uczuciem wewnątrz mnie. 

Czy to się nazywają wyrzuty sumienia?

__________________

Shhh nie zdradźcie mnie, jak mama się dowie, że wstawiam rozdział, a nie robię matmę to urwie mi łeb przy samej... Jest ryzyko jest zabawa!XD


Brutal LawOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz