Maraton

2K 108 82
                                    

Ogłaszam, że maraton został rozpoczęty! Prosimy o jak największą liczbę komentarzy:P

______


*Zayn*

 Wpatrywałem się przez dłuższy czas w śpiącego nastolatka, a następnie wyszedłem z pokoju i udałem się do kuchni, w celu zrobienia jedzenia, postanowiłem zrobić naleśniki.

Wyjąłem mąkę, mleko, oraz dwa jajka. Po zrobieniu masy nałożyłem masę na gorącą patelnie.Już po chwili na talerzu znajdowały się 4 naleśniki, ponieważ niestety resztę spaliłem...

*Niall*

Szedłem razem z mulatem przez park, trzymaliśmy się za ręce. Pogoda była piękna, słońce świeciło, a wokół nas znajdowało się dużo drzew.

 Na mojej głowie znajdował się wianek, zrobiony z białych lilii.

Usiedliśmy na ławce.

 Przez chwile wpatrywaliśmy się wzajemnie w swojej oczy, co przerwał Zayn, przybliżając się niebezpiecznie do mnie.Po chwili jego miękkie usta dotknęły tych moich. Ten pocałunek był naprawdę wspaniały.

-Niall. Wstawaj, budzę cię już od kilku minut, zaraz wystygnie ci jedzenie.- usłyszałem głos ciemnookiego.

Od razu poczułem przecudny zapach naleśników, wydostający się z kuchni. Mój brzuch zaburczał, byłem głodny.Wstałem i wraz z Zaynem udaliśmy się do kuchni. Gdy tylko usiedliśmy do stołu, zacząłem trochę pośpiesznie jeść.

- Spokojnie, nie jedz tak szybko. Jeszcze się zakrztusisz, nikt ci tego nie zabierze.

 - P..przepraszam, j..jestem głodny, nie jadłem od kilku dni.. - powiedziałem nie patrząc się na niego, moje spojrzenie było skierowane na posiłek.

- Oh, no tak. Zapomniałem. - podrapał się nerwowo po głowie.

Po chwilo powróciliśmy do jedzenia, tym razem jadłem już wolniej. Jedliśmy w ciszy, przerwał ją mulat.

- Śniło ci się coś? Śmiesznie ruszałem ustami przez sen- zaśmiał się, a ja odwróciłem wzrok, byłem cały czerwony.

- N..nic mi się n..nie śniło...

 - Powiedzmy, że ci wierze- powiedział z uśmiechem, po czym zabrał puste talerze i wstawił je do zmywarki.

Brutal LawOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz