*Niall*
Obudziło mnie przekręcanie klucza, poczułem niepokój. Naprawdę miałem już dość tego ciągłego strachu, czy on nie może mnie w końcu zabić? Naprawdę nie chce już tak się czuć, nie wytrzymam tego.
- Niall..- usłyszałem głos, rozpoznałem po nim, że jest Zayn, naprawdę nie chciałem go teraz widzieć, jedynym co chciałem teraz, to siedzenie, otulonym kocem w moim łóżku, mogącym się wypłakać, wtedy było wszystko inne, myślałem, że tamto było piekłem ale się myliłem.
- Niall, ja cię przepraszam, wiem, że to nie była twoja wina..- mówił podchodząc do mnie, a ja odsunąłem się od niego jeszcze dalej.
- Wybacz mi...
- N..nie. T..tym razem ci nie wybaczę! J- jesteś moim koszmarem, Zayn. Najśmieszniejsze jest to- zacząłem, czując łzy na policzkach- to... że gdy po raz pierwszy cię zobaczyłem, g-gdy po raz pierwszy zobaczyłem t-twoje oczy, pomyślałem, że to ty mógłbyś m-mnie uratować, że przy Tobie mógłbym być bezpieczny. W tamtym momencie, nie wiedziałem jak bardzo się myliłem...
- Niall ja przepraszam.. - położył dłoń na moim policzku ścierając łzy, ale ja odskoczyłem od niego.
- Co mam zrobić żebyś mi wybaczył?
- N..nie krzywdź mnie więcej, j..ja już naprawdę tak nie mogę...
CZYTASZ
Brutal Law
FanfictionNiall Horan jest 17- letnim synem najlepszego prawnika w Wielkiej Brytanii - Boba Horana. Zostaje on porwany przez 22- letniego syna najniebezpieczniejszego oszusta, oraz szefa gangu- Yasera Malika. Zayn pragnie zemsty, po tym, jak prawnik nie zdo...