*Niall*
Patrzyłem przerażony na Zayna i błagałem w myślach by nic mi nie zrobił, niestety moje modły nie zostały wysłuchane i po chwili leżałem na ziemi trzymając się za brzuch.
- To twoja wina dziwko!- zaszlochał mulat i jeszcze raz mnie kopnął.
-T..o n..ie moja wina. P..roszę zostaw mnie.- wyszlochałem kiedy pociągnął mnie do góry za włosy.
Jakim cudem jeszcze nie jestem łysy?
*Zayn*
Patrzyłem wkurwiony na maksa na tego dzieciaka, mam już go dość.
Czas złożyć wizytę Bobowi...
- Módl się suko żeby twój ojciec zapłacił, inaczej możesz już prosić o śmierć, a uwierz nie będzie łagodna.- warknąłem i spoliczkowałem błękitnookiego .
Podszedłem do Liama i zabrałem mu Louisa z rąk. Najgorsze jest to że nie możemy zrobić mu normalnego pogrzebu bo jesteśmy szukani w całym USA.
-Liam, chodźmy już...- pomogłem mu wstać i wyprowadziłem go z pomieszczenia.
- Zayn, straciliśmy Lou!- zaszlochał i przytulił już nie żyjącego przyjaciela na moich rękach, a ja walczyłem by nie uronić łzy, jesteś szefem, Malik nie możesz...
Kiedy doszliśmy do salonu położyłem Louisa na kanapie, a Payne usiadł na ulubionym fotelu Tomlinsona i sięgnął po marchewki leżące na stole.
-Hah, zawsze jadłeś te marchewki Lou.- uśmiechnął się przez łzy do warzywa a ja stałem przerażony.
Liam Payne oszalał...
- Ide po wódkę, też chcesz?- pokiwał twierdząco głową a ja udałem się po alkohol.
Po 2 godzinach gdy byliśmy mocno wstawieni wzięliśmy Lou i pojechaliśmy na wzgórze, na którym chciał być pochowany.
Kiedy nasz Lou był już zakopany, podnieśliśmy do góry pistolety i wystrzeliliśmy 10 razy, tak się żegna w naszym gangu przyjaciół...
_______
Hejka, jestem chora więc się nudziłam i postanowiłam napisać rozdział :D
A jak wam mija dzionek?A raczej zaczyna XD
CZYTASZ
Brutal Law
FanfictionNiall Horan jest 17- letnim synem najlepszego prawnika w Wielkiej Brytanii - Boba Horana. Zostaje on porwany przez 22- letniego syna najniebezpieczniejszego oszusta, oraz szefa gangu- Yasera Malika. Zayn pragnie zemsty, po tym, jak prawnik nie zdo...