Cały czas tańczyłam z Adrienem. Zapomniałam o tamtym smutku, starałam się cieszyć chwilą .
Mimo że nie umiem tańczyć blondyn nauczył mnie w pięć minut..
Popijaliśmy dobrego szampana.
Było naprawdę przyjemnie. Raz siedzieliśmy przy stole rozmawiając z gośćmi a raz tańczyliśmy..-Jak tam się bawicie dzieci? - spytała uśmiechnięta od ucha do ucha mama
-Jest naprawdę super - odpowiedziałam odwzajemniając uśmiech -Gdzie jest Alison? - spytałam, nie widziałam dziewczyny od jakiegoś czasu
-Alison jest czymś zajęta, coś szykuje dla was -spojrzała szybko na Adriena a zaraz potem zaśmiała się ukradkiem i opuściła nas
-Ty wiesz coś o tym? - spytałam chłopaka
-Niee ja nic nie wiem - odparł chociaż wiedziałam że coś razem knują
-Adrien - spojrzałam mu w oczy
-Och no dobra - przewrócił oczami
- drobna niespodzianka - puścił do mnie oczko a ja spojrzałam na niego podejerzliwym wzrokiem-Wiesz że nie lubie twoich niespodzianek..
-Ale mam nadzieję że tą polubisz - pocałował mnie czule w czoło..
-Halo! Halo! Próba! - Usłyszałam donośny głos siostry w głośnikach
- Raz! Dwa! Trzy! OK działa! - spojrzałam na niewielki podest coś takiego ala sceny.. Stała tam właśnie ona, moja siostra trzymająca mikrofon. Położyłam dłoń na twarzy.. Co ona znowu odwala-A więc.. Drodzy przybysze, goście, droga kochana rodzinko! - zaczęła a ja już byłam załamana - Dziś świętujemy szczególny dzień! Dzień znalezienia mojej ukochanej siostry! - oznajmiła - Oczywiście dzięki mnie - dodała cicho - Chciała bym powiedzieć jak bardzo ją kocham! Jest moją jedyną siostrą ! I mam nadzieję że to będzie również dla niej szczególny dzień!
Ykhm Ykhm.. Musimy porozmawiać kochanieńka - skierowała do mnie poważnym tonem głosu który po chwili znów był wesoły i pełen śmiechu - A więc.. Marinette spójrz w lewo - powiedziała a ja to zrobiłam jednak nic nie dostrzegłam - Moje lewo twoje prawo - oczywiście śmiech na sali ale odwróciłam się w jej lewo moje prawo.
To co zobaczyłam miało zmienić moje życie.Miało.
-A.. Adrien... - powiedziałam zaskoczona
-Nie będę przedłużał -uśmiechnął się - Wyjdziesz za mnie? - zadał znane każdemu pytanie po czym otworzył czerwone pudełeczko z pierścionkiem.
Moje oczy napełniły się łzami. Zawsze tego chciałam-Tak! Zgódź się! Gorzko, Gorzko, Gorzko!!!... - Na sali rozbrzmiewały odpowiedzi na zadane przez blondyna pytanie..
Jego piękne zielone oczy dalej patrzyły na moje wzruszenie.-No przyjmuj ten pierścionek na co czekasz! - rozkazała Alison do mikrofonu
-Przepraszam Adrien...Nie mogę - szepnęłam i odwróciłam się idąc następnie jak najszybszym krokiem byle by tylko opuścić to miejsce.
-ŻE CO PROSZE?! - moja siostra nie była zadowolona..
Zaczęłam biec, wszystkie osoby które mówiły o zaistniałej sytuacji spoglądały na mnie uciekającą z własnego przyjęcia.
Wybiegłam z domu i odrazu wsiadłam w białe Audi R8.
Czemu ten chłopak zawsze zostawia kluczyki..~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i uciekła.. Z własnej imprezy.
Ukradła Adiemu jego Audi R8 :')
Ech ja na jego miejscu bym się nie cieszyła...
W końcu to jego ukochany samochodód 😭😭😭😭⭐Gwiazdka⭐=Motywacja =Next ❤️
______________
-Just Me
CZYTASZ
⚪ With You ⚪ //Miraculous // ✔️
FanficKtoś kto ją zranił wraca po czasie prosto do jej domu. Niestety zastaje zupełnie inną osobę niż tą którą zapamiętał. Marinette ma 19 lat niedawno zakończyła swoje nauczanie w szkole. Mieszka ze swoją ciocią od małego. Nie jest taka sama jak kiedyś...