Luna załatwiła Rose całkowicie. Teraz dziwnie się patrzyła na to drzewo, a w dodatku była przerażona tym, że podobało jej się różowe płatki jak śnieg, które unoszą się pod wpływem delikatnego wiatru. Zaśmiałam się pod nosem z jej super reakcji.
- A właśnie!
Przywaliłam sobie w czoło na co Rose i Luna od razu skierowały swój wzrok na mnie.
- Zapomniałam się was czegoś zapytać
- Proszę, mów
- Czy zechciałybyście zostać menadżerkami szkolnej drużyny siatkarskiej?
Panowała krępująca cisza. Widać było, że się nad tym bardzo ostrożnie zastanawiały. Znaczy się Rose, a Luna sama nie wiem. Nie wyrażała żadnych emocji.
- Bardzo chętnie - odpowiedziała w końcu Rose.
Strasznie się ucieszyłam i od razu ją przytuliłam. Ona tylko się uśmiechnęła i popatrzyła na Lunę.
- Luna też się zgadza
- Zaraz, co?! - krzyknęła zaskoczona.
- Przecież nie pójdę tam sama
Wzruszyła tylko ramionami i murgnęła do niej. Luna wyglądała na zbitą z tropu. Chciało mi się wybuchnąć śmiechem. Teraz jest 1:1. Obie są bardzo interesujące. Najbardziej to Luna, bo właśnie ona jest najbardziej skryta z nas wszystkich, ale Rose też nie jest najgorsza.
- Dobra to widzimy się po lekcjach na sali gimnastycznej
- Jasne
Luna westchnęła i patrzyła na nas jakby z nudzenia.
- No ok
CZYTASZ
Neverminding story || Haikyuu POPRAWKI
RomanceLuna to 15 latka. Ma opaske na oku i jest bardzo tajemniczą osobą. Ma też drugie dno. W jej sercu będzie dwóch chłopaków, który zajmie w jej sercu pierwsze miejsce? Rose to 16 latka i jest uczennicą z wymiany. Całe życie podróżowała i nie miała żadn...