Parsknęłam śmiechem i szturchnęłam go w ramię. Nagle usłyszeliśmy kroki docierające z korytarza. Przeszył mnie lęk. Oikawa położył rękę na mojej, aż się wzdrygnęłam. Zamknęłam na niego.
- Wiesz - powiedział, spoglądając mi w oczy. - Możesz się bać.
Poczułam uścisk w gardle.
- Naprawdę?
- To znaczy?
- Nie wiem... - wzruszyłam ramionami. - Strach przysłania myśli. Rozprasza. Osłabia.
- Czasami. Ale niekiedy sprawia, że myślisz racjonalniej, jesteś silniejsza i szybsza. - Wsunął palce pod moje i złapał mnie za dłoń.
Poczułam trzepotanie w piersi, jakby motyle poderwały się w niej do lotu. Starałam się odsunąć od siebie to uczucie, ale nie chciało odejść. Odwróciłam wzrok.
- Okej
- Uwaga, uwaga. Gra została zakończona. Zapraszam wszystkich uczestników na egzekucję przegranych.
- Lepiej chodźmy - powiedziałam jednak trochę zawiedziona.
Kiedy wyszliśmy Oikawa postanowił pójść inną drogą. Odwrócił się w moją stronę i rzekł.
- Tak naprawdę. To Cię śledziłem. - powiedział. - Chciałem Cię ochronić przed przegraną. To nara.
Stałam jak słup soli patrząc jak odchodzi. Czyli jednak mnie śledził. A niech Cię diabli wezmą! Tylko pytanie. Dlaczego?
CZYTASZ
Neverminding story || Haikyuu POPRAWKI
RomanceLuna to 15 latka. Ma opaske na oku i jest bardzo tajemniczą osobą. Ma też drugie dno. W jej sercu będzie dwóch chłopaków, który zajmie w jej sercu pierwsze miejsce? Rose to 16 latka i jest uczennicą z wymiany. Całe życie podróżowała i nie miała żadn...