Ciepło i przyjemnie #70

17 3 0
                                    

Rozłożył ramiona i przytulił mnie do siebie. Nie trzeba mnie było do tego przekonywać.

- Tak lepiej - zamruczał, muskając ustami moje włosy.

Ścisnęło mnie w piersi, gdy położył sobie moją głowę w zagięciu ramienia.

- Chyba nie dam rady zasnąć- powiedziałam.

- Nie martwy się. On tu nie przyjdzie. W każdym razie ja chyba też długo nie pośpię.

Spojżałam w górę.

- Czemu?

Lekko przeczesał mi palcami włosy, a mnie przeszedł od tego słodki dreszcz. Niby prosty gest, a poczułam to każdym zakończeniem nerwowym w swoim ciele. Przykrył moje palce swoimi.

- Jesteś naprawdę niezwykła

- Czy to był komplement? Czekaj, muszę to odnotować. - Udałam, że sięgam po telefon.

Owinął mnie ramionami, przyciągając z powrotem do siebie.

- Nie ma mowy. A teraz zamknij oczy. Nie pozwolę, by cokolwiek ci się stało, obiecuję.

Serce mi podskoczyło, a w brzuchu poczułam motyle. Leżenie przy nim było takie cudowne. Ogarnął mnie spokój. Nie wiedziałam, czy to sprawka Toru, czy po prostu moja dusza była szczęśliwa, że jest przy nim. To nieważne. Tylko jedna rzecz nadal nie dawała mi spokoju. Czy ja naprawdę uważam go za przyjaciela skoro on tak na mnie działa? Musiałam się nad tym zastanowić, ale to już nie teraz, bo byłam bardzo zmęczona.

Zamknęłam oczy; byłam naprawdę wykończona. Sen przyszedł, gdy leżałam wtulona w ciepłe ciało Oikawy, słysząc przy uchu bicie jego serca. Nigdy nie przypuszczałam, że odpłynę w sen u boku faceta, którego na początku nieznosiłam, a później stał się moim przyjacielem.

  

Neverminding story || Haikyuu  POPRAWKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz