Luna
Byłam w wielkim szoku co przed chwilą się wydarzyło. Ręce mi się trzęsły i cały czas obawiałam się, że jednak on wróci i przyjdzie po mnie. Teraz byłam sama z Kozume w jego pokoju.
Kenma uniósł dłoń.
- Przyniosłem ci colę. Cudowną, świeżą colę. - Na prawdę trzymał w ręce biało - czerwoną puszkę.
Moje serce przyspieszyło. Co, u diabli?
Kenma czekał, jego twarz oświetlała jedynie poświata księżyca.
- Postradałeś zmysły? A jeżeli on Cię zgłosi?
- Lubię myśleć, że nigdy ich nie miałem - odparł. - Nie martw, on na pewno już nie będzie Cię niepokoić.
Uśmiechnęłam się. Na jego twarzy także pojawił się szeroki uśmiech. Wyprostował się i podał mi napój.
- Jestem wyjątkowym dostawcą.
Wzięłam ostrożnie colę, by nie dotykać jego rąk.
- Tak...
Stojąc tak blisko niego, trudno było nie zauważyć, jak był wysoki. Przecież był wyższy ode mnie prawie 10 cm. Pokój nie był mały, ale kiedy przebywał w nim Kenma, nie wydawał się wystarczająco duży. Jego obecność mnie przytłacza. Rozejrzałam się po pomieszczeniu.
Dzięki Bogu założyłam na siebie legginsy i workowatą koszulkę, ponieważ to była moja druga piżama.
Złapał mnie za lewą dłoń i ją uniósł.
- Jak się czujesz?
- Niemal idealnie - Zabrałam ją i się odsunęłam. - Wiem, że mówiłeś, że mam ci nie dziękować, ale... dziękuję za opiekę nade mną.
Kenma milczał przez dłuższą chwilę.
- Mogło być gorzej
Wiedząc, że to prawda, objęłam się w pasie.
- Za bardzo chciałaś pomóc swojej drużynie. - ciągnął. - Czasami tak się zdarza.
Moje serce przyspieszyło bez wyraźnego powodu. Zostałam na miejscu, przyciśnięta do ściany blisko okna.
- Skąd wogóle wiedziałeś gdzie jestem?
- Długa historia
Zaśmiał się, a ten dźwięk był... denerwująco przyjemny.
CZYTASZ
Neverminding story || Haikyuu POPRAWKI
RomantikLuna to 15 latka. Ma opaske na oku i jest bardzo tajemniczą osobą. Ma też drugie dno. W jej sercu będzie dwóch chłopaków, który zajmie w jej sercu pierwsze miejsce? Rose to 16 latka i jest uczennicą z wymiany. Całe życie podróżowała i nie miała żadn...