Luna
Na sali zostałam tylko ja, więc zaczęłam ją sprzątać żeby następna drużyna mogła zacząć za chwilę swój mecz. Wtedy usłyszałam jak otwierają się drzwi i w nich stanął Hinata. Moje serce znowu zaczęło wariować kiedy go zobaczyłam.
- Cześć Luna-chan. Ty nadal tutaj? - spytał.
Przytaknęłam i wróciłam do sprzątania.
- Mogę Ci pomóc jak chcesz?
- Okej
No i tak przez pół godziny sprzątaliśmy salę gimnastyczną. Nie powiem, było sporo śmiechu i ubawy. Kiedy skończyliśmy, usiedliśmy na podłodze i gapiliśmy się w przestrzeń.
- Jak powiedzieć osobie, że się ją kocha?
Spojrzałam na niego zdziwiona jego pytaniem. Nie spodziewałam się z jego strony takiego pytania do mnie.
- Nie wiem. - odpowiedziałam. - Czasami słowa nie wystarczą i trzeba to jakoś pokazać, że zależy ci na tej osobie.
Hinata przytaknął i nadal patrzył się przestrzeń. Nastała krępująca cisza. Cały czas mnie korciło żeby zadać mu te pytanie, ale nie miałam pewności jak zareaguje. Westchnęłam i nie patrząc na niego rzekłam.
- Hinata, czy ty jesteś zakochany?
Od razu zauważyłam, że się spiął i zarumienił na twarzy. Już miałam swoją odpowiedź.
Przytaknął.
- Na początku nie za bardzo wiedziałem jak rozmawiać z tą osobą, ale teraz czuję, że chciałbym być przy tej osobie całe życie.
Wiedziałam już, że nie mówił o mnie, ponieważ jego oczy ani razu nie patrzyły na mnie tylko gdzieś daleko z tąd. Nie wiem dlaczego, ale czułam jak serce przecięło mi się na pół. Zrozumiałam wtedy, że ja się w nim... no może nie zakochałam, ale zauroczyłam na pewno. Smutno mi się zrobiło gdy to w końcu zrozumiałam. No, ale trzeba będzie żyć dalej.
- Myślę, że ta osoba też Cię kocha, a jeśli nawet nie to na pewno pokocha. Gwarantuje ci to.
Tak samo jak ja w tobie...
CZYTASZ
Neverminding story || Haikyuu POPRAWKI
RomanceLuna to 15 latka. Ma opaske na oku i jest bardzo tajemniczą osobą. Ma też drugie dno. W jej sercu będzie dwóch chłopaków, który zajmie w jej sercu pierwsze miejsce? Rose to 16 latka i jest uczennicą z wymiany. Całe życie podróżowała i nie miała żadn...