Nauka #18

32 4 0
                                    

Luna

Lekcje się już skończyły, więc zaczęłam się pakować. Nagle w drzwiach od sali stał Hinata z wielkim uśmiechem na twarzy, który bardzo mnie przyciągał.

- Luna-chan no chodź!

Uśmiechnęłam się w myśli i wyszłam razem z nim z klasy do jego domu. Po drodzę trochę sobie pogawędziliśmy, a w szczególności to Hinata, bo ja ledwo co się odzywałam. No taka już jestem. Kiedy doszliśmy do jego domu wydawał się bardzo ciepły i rodzinny. W środku naskoczyła na nas mała, ale i słodka niespodzianka.

- Braciszek!

- O Natsu, cześć. Już w domu?

- Tak. Mama zrobiła dla ciebie Tamago kake gohan.

- Naprawdę! - chłopak się rozpromienił. Odwrócił się do mnie z tymi błyszczącymi oczami. - Zjemy?

No i jak ja mu miałam odmówić? Co? Wiem, że raczej nie powinniśmy najpierw jeść, ale nie chciałam mu zabierać tego uśmiechu z twarzy.

- Dobrze

Hinata podskoczył z radości, złapał mnie za rękę i zaciągnął do kuchni. Mnie w tym czasie jakoś dziwnie się ciepło zrobiło, a zwłaszcza na sercu. Nie znałam nigdy tego uczucia. Może się przeziębiłam? Po zjedzeniu surowego jajka na białym ryżu, przyprawionym sosem sojowym poszliśmy się uczyć. Nie powiem pilny uczeń on to nie jest. Się nawet dziwię jak dostał się do liceum. Było ciężko, ale pare rzeczy udało mi się go nauczyć. Coraz bardziej się przy nim otwierałam. Pod koniec pożegnałam się z nim i wróciłam cała w skowronkach do domu.

Neverminding story || Haikyuu  POPRAWKIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz