Luna
Po paru metrach już nie mogłam biec, więc zwolniłam, a potem już straciłam ich z oczu. Nie miałam mapy, więc błądziłam po uliczkach miasteczka. Było pełno drzew wiśniowych, które zawsze mi się podobały, natomiast uliczki wydawały się takie ciche i przyjemne. W pewnym momencie zobaczyłam chłopaka siedzącego na murku, grającego coś na konsoli. Miał przydługawe czarno blond włosy i złote jak słońce oczy. Jego twarz miała łagodne rysy twarzy. Na uszach miał białe słuchawki i był ubrany w długą czerwoną bluzę, czerwone dresy oraz białe addidasy. Nie wiem dlaczego, ale przyciągało mnie do niego. To nie było to same uczucie co u Hinaty. Nie wiem jak to wyrazić, ale wiem, że czymś się różnią tylko trudno to dobrać w słowa. Przełknęłam ślinę i podeszłam do chłopaka w czerwonej bluzie.
- Hej...
- Hej...
- Chciałam się zapytać jak trafić do Hotelu, w którym zatrzymują się zawodnicy siatkówki.
Między nami panowała kompletna cisza, ale szczerze powiem, że mi ona nie przeszkadzała. Była raczej taka uspakająca.
- Sam nie wiem - w końcu odpowiedział.
Popatrzyłam mu przez ramię. Znałam tą grę ze smokiem.
- Na którym jesteś poziomie?
- 120
- Ja 153
Nagle spojrzał na mnie ze zdziwieniem w oczach. On musi być jednym z nich. Jego źrenice były podłużne przypominające kocie tak jak u Nekomy. Musiłbyć jednym z nich. Ale tak na prawdę nie zastanawiałam się za bardzo nad tym faktem tylko wptrywałam się w jego oczy jak oczarowana. Nagle on sam wyciągnął mnie z moich rozmyślań o nim.
- Jak ty to zrobiłaś?
- Mogę? - zapytałam pokazując palcem na jego konsolę.
Przytaknął, a ja zaczęłam przechodzić jego poziom.
CZYTASZ
Neverminding story || Haikyuu POPRAWKI
RomanceLuna to 15 latka. Ma opaske na oku i jest bardzo tajemniczą osobą. Ma też drugie dno. W jej sercu będzie dwóch chłopaków, który zajmie w jej sercu pierwsze miejsce? Rose to 16 latka i jest uczennicą z wymiany. Całe życie podróżowała i nie miała żadn...