Byłam już gotowa na przegraną gdy nagle poczułam na ręce silny uścisk i pociągnął mnie na jakiś korytarz.
- Cholerny bajzel - mruknął Kenma i zacisnął z niesmakiem usta.
Skręciliśmy w prawo, gdzie Kenma otworzył drzwi. Powitała nas czarna pustka. Przeraziłam się, więc uniosłam wolną rękę.
- Nic...Nic nie widzę.
- Wszystko w porządku.
Kozume parł na przód w szybkim tempie, choć miałam problem, by za nim nadążyć. W pomieszczeniu czuć było charakterystyczny zapach detergentów do prania. Dotarliśmy do kolejnych drzwi i przeszliśmy przez nie, gdy te za nami spadły z nawiasów.
- Mam was! - krzyknął ktoś.
Serce waliło mi jak oszalałe. Byłam ciekawa jaka była kara dla przegranych. Musiało to być coś naprawdę strasznego skoro nawet Kenma się nade mną zlitował i przyszedł mi pomóc.
Weszliśmy do słabo oświetlonego korytarza. Kozume obrócił się nagle i chwycił mnie w talii. Pisnęłam, gdy mnie podniósł.- Jesteś zbyt wolna - narzekał.
Zaczął poruszać się tak szybko, że widok rozmazał mi się przed oczami. Skręcił ostro w lewo, po czym zsunęłam się z niego. Zatoczyłam się do tyłu, gdy oparł dłoń na czymś, co wyglądało na ścianę. Chwilę później zobaczyłam uchylone drzwi.
- Co do...? - Wpatrywałam się zszokowana. Znajdowały się tu ukryte pomieszczenia?
Kenma mnie uciszył i pociągnął do przodu. Wpadłam do ciemnego pokoju. Puścił mnie, więc znów straciłam równowagę i uderzyłam w ścianę. Obróciłam się. To nie był pokój. Pomieszczenie miało wielkość szafy! Miejsca ledwie starczało dla jednej osoby, a ukryte drzwi przesuwały się, aż nikłe światło zupełnie znikło i spowiła nas ciemność
O rety, rety...
CZYTASZ
Neverminding story || Haikyuu POPRAWKI
RomanceLuna to 15 latka. Ma opaske na oku i jest bardzo tajemniczą osobą. Ma też drugie dno. W jej sercu będzie dwóch chłopaków, który zajmie w jej sercu pierwsze miejsce? Rose to 16 latka i jest uczennicą z wymiany. Całe życie podróżowała i nie miała żadn...