//8//

7.8K 417 489
                                    

Jisung

Wychyliłem dłoń za drzwi i ostatni raz pożegnałem się ze starszym, nieśmiało machając. Mimo, że znałem go tak krótko, naprawdę go polubiłem. Czułem się przy nim wyjątkowo dobrze, zauważyłem jak pomocny, miły jest. Nawet jak wracaliśmy wieczorem pytał się czy nie chce jego bluzy, czy nie jest mi zimno. I co prawda było ale wstydziłem się przyznać.

Poczułem dziwne swędzenie w nosie, zaraz po którym kichnąłem. Przetarłem nosek i zdjąłem buty na korytarzu, w którym po chwili pojawiła się mama, kręcąc głową na boki.

- Jeżeli wracasz późno, ubieraj się ciepłej Jisungie. Zrobię ci herbatę, a ty idź zmienić mundurek i pod kocyk! -
zaraz po tym wyjątkowo krótkim kazaniu, poszła do kuchni, a ja tylko lekko uśmiechnąłem się pod nosem.
Miałem szczęście, że mam taką mamę.
Strasznie się o mnie troszczyła, zawsze słuchała tego co mam do powiedzenia, pomagała, jak czułem się okropnie. Nawet nie przeszkadza jej moja orientacja.

Udałem się do pokoju, odkładając płótno i plecak przy biurku. Otworzyłem biała duża szafę, która była cała pokryta moimi przyklejonymi szkicami. Wyjąłem z niej za duża białą bluzę i szare dresy, zmieniając przy okazji skarpetki na te w kocie łapki. Ruszyłem się przebrać, przy okazji zakładając moje kapcie na nogi.

Położyłem się na łóżku, przykryłem się kołdra i puchatym kocykiem, przez to, że ciągle było mi zimno. Włączyłem moje fioletowe ledowe światełka, rozświetlające całe mój pokój i leżałem tak jakiś czas wpatrując się w sufit.

Usłyszałem pukanie do drzwi, w których ustała moja mama z lekkim uśmiechem na twarzy i kubkiem w dłoni. Podeszła do mnie i usiadła na skrawek materaca, na co ja sam podniosłem się do siadu i wziąłem od niej herbatkę.

- To może opowiesz mi o twoim nowym koledze? - przez chwilę popatrzyłem na nią pytającym wzrokiem. a ona tylko się zaśmiała. - No ten chłopak, z którym wracasz.

- To... Minho hyung... - odpowiedziałem jej i upiłem łyk herbaty, odwracając wzrok.

- Nie chcesz się nawet pochwalić jak się poznaliście? - uśmiechnęła się szerzej, widocznie podekscytowana a ja wiedziałem, że nie mam wyjścia.

`、ヽ`☂ヽヽ`ヽ`、 

- A-ale... Wiesz, ja się trochę boję. - skończyłem tym swoją historię, a mama jedynie spojrzała na mnie nie wiedząc do końca, co mam na myśli. - Boję się, że za szybko się przywiązuje i otwieram...

- Z tego co opowiadałeś, Minho wydaje się być naprawdę dobrą osobą i w dodatku pierwszy raz od tak długiego czasu usłyszałam od ciebie, że czujesz się w czyimś towarzystwie bardzo dobrze, więc czemu nie spróbujesz? - popatrzyła na mnie i potargała moje włosy, na co uśmiechnąłem się pewniej. - A Felix i Jeongin? Przecież też na początku się bałeś, a kilka dni temu zaprosiłeś ich do nas i są naprawdę fajnymi chłopakami.

- Może masz rację... - od razu przypomniało mi się jak zaprosiłem chłopaków za namową mamy. Mówiła, że strasznie chce ich poznać, a oni sami zgodzili się wyjątkowo szybko. Spędziliśmy prawie cały dzień na oglądaniu i jedzeniu przekąsek, nawet nie mogłem się powstrzymać od śmiechu przez głupie komentarze Lixa. Na samo to wspomnienie lekko uniosłem kąciki moich ust ku górze. Mimo, że bardzo denerwowałem się tym spotkaniem ostatecznie dobrze się bawiliśmy.

- To może napisz do Minho? Przecież mówiłeś, że sam dziś do niego napisałeś i od razu odpisał, więc na pewno też ciebie lubi.

Wyciągnąłem dłoń po telefon i włączyłem konwersacje z nim chwilę się zastanawiając. Widziałem jak dłonie mojej mamy łapią za mój telefon, a ona sama zaraz po tym zaczęła coś pisać. Oddala mi telefon i uśmiechnęła się radośnie.

- Mamo nie mów, że... - cały czas trzymałem wyłączony telefon w dłoniach, bojąc się otwierać konwersacji z hyungiem.

Poczułem wibracje z mojego telefonu i odrazu zacisnąłem oczy z zdenerwowania. Moja mama dosiadła się obok mnie cicho śmiejąc.

- No już Sungie, zobacz co odpisał!
- popatrzyłem się tylko na nią i szybko włączyłem konwersacje z hyungiem.

18:46

Hannie🎨🖌️:
Hyung wróciłeś bezpiecznie do domu?

Minhol:Tak Sungie! Nie martw się

- O mój Boże mamo! - odrzuciłem telefon na bok i nałożyłem kaptur na głowę, zakrywając dłońmi twarz, na co ona tylko głośno się śmiała.

- Widzisz odrazu odpisał! - zaśmiała się, a ja odsłoniłem sobie oczy palcami i widziałem jak kieruję się w stronę drzwi. - Ja idę robić kolacje, a ty popisz sobie z Minho. - pomachała mu dumna, na co westchnąłem zrezygnowany.

Siedziałem przez chwilę zakłopotany. Może powinienem zapytać go co robi?
Sam nie wiedziałem co do końca miałem dalej pisać. Chciałem troche dłużej z nim porozmawiać ale nawet nie wiedziałem jak. Wziąłem telefon do rąk i chwilę patrzyłem na konwersacje, myśląc.

Zaraz później znowu myślałem, że dostanę zawału słysząc kolejny dźwięk powiadomienia.

18:46

Hannie🎨🖌️:
Hyung wróciłeś bezpiecznie do domu?

Minhol:Tak Sungie! Nie martw się
Ale następnym razem ubierz się cieplej bo będziesz chory!

Uśmiechnąłem się lekko zawstydzony pod nosem na wiadomość starszego. Czy on się o mnie martwił?

Hannie🎨🖌️:
Dobrze hyung
Nie przeszkadza Ci to jak wracamy razem? W sensie ja nie wiem czy nie dłużysz sobie drogi do domu

Zacząłem sprawdzać wiadomość 3 razy, czy aby na pewno wszystko jest odpowiednio napisane.

Minhol:Niee no co ty
Zawsze chodzę ta drogą do szkoły i często też wracam tędy do domu

- Jisungie chodź na kolację - do pokoju zajrzała moja mama na co podniosłem się z łóżka i ruszyłem za nią, odpisując jeszcze hyungowi.

Hannie🎨🖌️:
Przepraszam hyung
Napisze później, mama woła mnie na kolację papa

Minhol: Dobrze czekam
Nie przepraszaj nawet
Smacznego

Zszedłem na dół i usiadłem na wysokie krzesła przy stole, machając nogami w powietrzu. Szczerze to byłem trochę szczęśliwy. Hyungowi nie przeszkadzało to jak mnie odprowadza ani pisanie najwyraźniej też.

Mama podała mi talerz z grzankami z dżemem i sama usiadła do stołu.

- I jak? Pisałeś z Minho? - zapytała z uśmiechem kiedy przegryzałem kolacje. Pomachałem jej głową na tak a ona odrazu zaklaskała w dłonie. - To świetnie! - i znowu zaczęła mnie wypytywać o wiadomości najwyraźniej bardzo podekscytowana.

ヽ`ヽ`、ヽ(ノ><)ノ `、ヽ`☂ヽ

o u r  r a i n y  d a y s  minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz