//18//

6.9K 340 365
                                    

Jeongin

Strasznie stresowałem się spotkaniem ze starszym. Do tej pory pamiętam jak w lipcu niechcący wpadliśmy na siebie w kawiarni. Zaczęliśmy się na wzajem przepraszać, w końcu kończąc na wspólnej kawie i poznając się lepiej.
Mimo, że to nie było nasze pierwsze wyjście to i tak okropnie się denerwowałem. Ale co jak co to było nasze pierwsze wyjście samym od kiedy zrozumiałem, że naprawdę mi się podoba. Zacząłem ogarniać się, zdążyłem wziąć prysznic, aby się trochę odświeżyć.

Podszedłem do szafy w moim pokoju, cała odrazu wysypując i jak najszybciej szukając jakiś ładnych ubrań. Chciałem wyglądać trochę lepiej niż zawsze w oczach hyunga.
W końcu wybrałem jakieś szare szersze spodnie w kratę, biała koszulę i czarny sweterek bez rękawów. Złapałem za telefon i sprawdziłem godzinę. Jak najszybciej wybiegłem na dół, widząc, że za całe 5 minut miałem się już spotkać że starszym.

- Mamo wychodzę do kina z Hyunjinem hyungiem. Napiszę jak będę wracał!- krzyknąłem zakładając buty i płaszcz, wkładając mój portfel i telefon do kieszeni. Usłyszałem tylko
"Dobrze, tylko nie wracaj za późno" i odrazu otworzyłem drzwi, wpadając w kogoś. Spojrzałem w górę widząc tego samego uśmiechającego się blondyna, z którym się umówiłem. Zrobiło mi się wstyd, więc odrazu odsunąłem się od niego, cicho przepraszając. Ale co on tutaj robił? Przecież mieliśmy się spotkać w parku.

- Wiem, że mieliśmy się spotkać gdzie indziej, ale jest już dość ciemno. Bałem się, że coś może Ci się stać. - spojrzałem na niego zdziwiony a on tylko uśmiechnął się.
Czy on się o mnie martwił...

Rozłożył parasol i ruszyliśmy w strone kina, ani trochę się nie spiesząc. Mieliśmy jeszcze pół godziny do seansu,więc stwierdziliśmy, że nie ma sensu się spieszyć. Przez całą drogę aż do kina, rozmawialiśmy o przeróżnych sprawach.

Ustaliśmy przy kasie, kupując bilety i jakieś przekąski. Oczywiście mimo moich próśb i nalegań, hyung nie chciał pieniędzy za to wszystko, tłumacząc się, że to on zaproponował kino. Po jakimś czasie odpuściłem, wiedząc, że nalegam na próżno.
Znaleźliśmy się na sali, siadając na wyznaczonych miejscach, jeszcze jakiś czas cicho rozmawiając w trakcie reklam.

°°°

Po filmie, hyung zaproponował mi spacer, na który zgodziłem się niemal odrazu. Film okazał się być komedia romantyczną, w którą dość mocno wciągnąłem się, oglądajac go. Powoli szliśmy już w ciszy, która raczej żadnemu z nas nie przeszkadzała. Co jakiś czas wodziłem wzrokiem na hyunga, a gdy mnie na tym przyłapywał, uśmiechał się, na co ja tylko speszony odwracałem wzrok.

Wstydziłem się spojrzeć w jego stronę, dlatego próbowałem po prostu uciekać myślami do oglądania ładnych wieczornych widoków miasta. W jednej chwili poczułem jak Hyunjin łapie mnie za dłoń tym samym przystając, co zrobiłem razem z nim. Spojrzałem cały czerwony na nasze dłonie, później na samego chłopaka, który ciągle się uśmiechał.
Nie wiedziałem co chciał zrobić, ale byłem okropnie zestresowany i zarazem zawstydzony tymi działaniami. Zrobił krok w moim kierunku, stojąc już tak blisko mnie, że myślałem, że moje serce po prostu zaraz wybuchnie.

- Przepraszam, jeśli tym wszystko zepsuje, ale już dłużej nie wytrzymam Innie. - szepnął, przyciągając mnie za talię jeszcze bliżej a ja myślałem, że moje serce przestaje bić.
Starszy spojrzał w moje oczy, później przenosząc wzrok na moje usta, zaraz po tym zbliżając się i zaczynając powoli je muskać.
W tym momencie myślałem, że to wszystko to jakiś wytwór mojej wyobraźni, ale uświadomiłem sobie, że byłem naprawdę umówiony z tym samym chłopakiem, którego od dawna kocham, i który mnie teraz całuję. Ułożyłem moje dłonie na jego barkach po prostu oddając się starszemu i próbując powoli oddawać jego pocałunki, przymykajac oczy.
Nawet w mojej wyobraźni ani snach nie sądziłem, że całowanie jest tak cholernie przyjemnym uczuciem.

Gdy w końcu zabrakło nam tlenu, odsunęliśmy się nieznacznie od siebie. Przytworzyłem oczy, spoglądając na twarz wyższego chłopaka, który dalej obejmował mnie dłonią w talii.

- Kocham cię Innie... Tak okropnie się w tobie zakochałem... - otworzyłem szerzej oczy. On odwzajemnia moje uczucia? - Przepraszam, jeśli się mnie teraz brzydzisz albo przestaniesz się ze mną zadawać... Ja rozumiem. - starszy tylko uciekł wzrokiem w bok. Jak on mógł tak w ogóle pomyśleć?

Strasznie się wstydziłem, tego co wymyśliłem, ale postanowiłem po prostu to zrobić. Nieśmiało złapałem za jego policzki, spojrzał się na mnie ze zdziwionym wzrokiem, a ja krótko ucałowałem jego wargi, odrazu przytulając się. Było mi strasznie wstyd.

- J-ja ciebie t-też... - przez chwilę stałem tak zestresowany, nie słysząc żadnej odpowiedzi od hyunga. Długo jednak nie czekałem na jego reakcje, zaraz potem odrzucił na bok parasol, śmiejąc się jak głupi i kręcąc się ze mną w koło.

- HYUNG BĘDZIEMY MOKRZY!! - krzyknąłem, a on nawet na to nie reagował, dalej się śmiejąc.

Starszy przystał, dalej mnie przytulając, mimo okropnej ulewy, przez którą powoli byliśmy cali mokrzy.
Spojrzał na mnie, uśmiechając się szeroko, czego nie mogłem nie odwzajemnić.

- Mogę? - zapytał, po czym spojrzał na moje usta a ja odrazu zrozumiałem o co chodzi, uśmiechając się i przytakując mu.
Przymrużyłem oczy, po chwili czując te przyjemne uczucie na moich ustach, powoli się w nim zatapiając. - Czyli... Chciałbyś zostać moim chłopakiem? - spytał gdy odsunęliśmy się od siebie. Spojrzałem na niego z łezkami w oczach. Byłem tak bardzo szczęśliwy, że nawet nie potrafiłbym tego opisać. Nigdy nie czułem takiego szczęścia jak w tym momencie.

- Oczywiście, że tak... - uśmiechnął się na odpowiedź, łapiąc za moją dłoń. Złapał za parasol i odprowadził mnie do domu, pod którym się z nim pożegnałem. Zamknąłem drzwi, jak najszybciej zdejmując buty i płaszcz.
Po drodze przywitałem się z mamą i cały w skowronkach, rzuciłem się na łóżko mojego pokoju, piszcząc.
Nawet nie myślałem o przebraniu się, tylko podekscytowany zadzwoniłem do Lixa i Hana, opowiadając im o tym co się stało.

`、ヽ`ヽ`、ヽ(ノ><)ノ `、ヽ`☂ヽ`、ヽ

Jak wam minął weekend?💜

o u r  r a i n y  d a y s  minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz