Następnego dnia od samego rana postanowiłam wyjść na zewnątrz. Ciężko było mi patrzeć na pogodę za oknem. Poranne słońce, które przebijało się przez ciemne chmury. Promienie połyskiwały na białym śniegu, sprawiając wrażenie, jakby biały puch błyszczał. Ubrana w wygodne buty, kurtkę, czapkę i przewiązaną przez szyję chustkę wyszłam z mieszkania. Już po kilku sekundach znalazłam się na dworze. Moim pierwszym celem była kawiarnia pani Agaty. Ostatnio zaniedbałam moich bliskich, z czego jest mi ogromne wstyd. Po kilkunastu minutach wolnego spaceru, dotarłam na miejsce. Już przy drzwiach dopadł mnie zapach, który tak dobrze znałam. Westchnęłam głośno i weszłam do środka. Od razu poczułam się jak w domu. Wszystko wyglądało tak samo, wszystko znajdowało się w tym samym miejscu. Ogromne wrażenie nie tylko na mnie robi to, że mimo że ta kawiarnia prosperuje już bardzo długo, jest zachowana w stanie idealnym. Jest tutaj bardzo przyjemnie i przytulnie. Możesz poczuć się jak we własnym domu, zarzyć trochę spokoju, odpocząć. Nigdy nie było tutaj zamieszana, czy hałasu. Zawsze panuje spokój i cisza, przerywana tylko cichymi melodyjnymi piosenkami z radia. Kiedyś tak bardzo uwielbiałam przesiadywać tu całymi dniami. Codziennie przychodziłam na poranne śniadanie, wyśmienitą herbatę, którą tak bardzo uwielbiam. To miejsce jest wyjątkowe i już zawsze takie pozostanie. Nie tylko ja tak uważam, jest bardzo wiele osób, które nie umieją przejść obok tego miejsca obojętnie. Sam widok z zewnątrz ogromnie zachęca. Kiedy zauważyłam panią Agatę zmierzającą w moją stronę na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech.
- Dzień Dobry. - Przywitałam się pierwsza.
- Dzień Dobry, kochanie. Jak się cieszę że przyszłaś. Usiądź sobie, zaraz do ciebie dołączę. - Posłała w moją stronę ciepły uśmiech i zniknęła wśród klientów. Powędrowałam do stolika przy którym zazwyczaj siedziałam. Był wolny, co wyraźnie mnie ucieszyło. Zdjęłam z głowy czapkę, odwinęłam chustkę i rozpięłam kurtkę. Z lekkim uśmiechem na twarzy rozejrzałam się pośród klientów. We wczesny poranek, zazwyczaj przychodzą tutaj rodzice z dziećmi, jest też bardzo dużo dorosłych, którzy wpadają tylko na chwilę, spiesząc się do pracy. Chwilę później przy mnie pojawiła się kobieta, z kubkiem parującej herbaty i świeżą drożdżówką.
- Dziękuję ale nie trzeba było. - Przyznałam, gdy postawiła przede mną śniadanie.
- Jedz jedz kochanie. Mam tego mnóstwo. Lepiej opowiadaj co u ciebie. - Wyznała z łagodnym spojrzeniem.
- Jest ... jest lepiej. Wczoraj rozmawiałam z Kamilem. Chyba ... wydaje mi się że się pogodziliśmy. Czuję się o wiele lepiej ale nadal nie wiem o wszystkim. Ja nie mam kompletnego pojęcia o co chodzi, ale wiem że Kamil kiedy będzie gotowy powie mi o wszystkim, czego nie wiem a ja nie chce na niego naciskać. To przecież nie o to chodzi. Boję się tylko że on nigdy nie będzie w stanie mi tego wyznać, wtedy będzie mi trudno zapomnieć, wiedząc że jednak o czymś mi nie powiedział. - Zaznaczyłam posyłając w stronę kobiety nieśmiały uśmiech.
- Przede wszystkim musisz uzbroić się w cierpliwość, skoro obiecał że ci powie, zrobi to. Chociaż widziałam się z tym chłopakiem tylko kilka razy, od razu poznałam że jest idealnym mężczyzną dla ciebie. To straszne co was spotkało ale myślę że macie szansę wrócić do wszystkiego co było zanim to się zadziało. Proszę cię tylko abyś nie podejmowała decyzji zbyt pochopnie. Czasami lepiej usiąść i na spokojnie wszystko przeanalizować. Proszę cię również aby nie zależnie co usłyszysz od Kamila, nie skreślała waszej relacji. Pamiętaj Maju, że miłość jest piękna, jest silnym uczuciem, które może zmienić człowieka. Może sprawić że na jego twarzy będzie pojawiało się o wiele więcej radości niż dotychczas. To jest cudowne uczucie. Jeśli wierzysz w to że wasza wspólna przyszłość jest możliwa, to na pewno tak będzie. Po prostu uwierz, dobrze? A teraz proszę zjeść śniadanie. - Przyznała z łagodnością.
CZYTASZ
Razem i na zawsze || Kamil Stoch
Short StoryMaja to 22 - letnia studentka psychologii. Udało jej się spełnić marzenie o zamieszkaniu w Zakopanem. Mimo, że spełniła jedno ze swoich marzeń, nie ma czasu na spotkania z rodziną. Ciągle jest zajęta wykładami i szukaniem pracy. Oddała nauce cały sw...