(Rano)
Budzę się w lekko lepszym humorze ale psuje mi to a) spojrzenie na zegarek wskazujący 5:00
b) Luke bez koszulki do tego cały czas mnie przytula. Próbuje odejść od niego ale to jest moralanie nie możliwe. Jakim cudem ma tyle siły. No racja przecież to wyrzeźbione ciało musiało jakoś powstać. Jest po 10 minutowej walce udało się wydostać. Hahah jestem najlepsza. Luke jest jak głaz wiec się nie obudził. Pewnie jeszcze wszyscy śpią. Poszłam do garderoby by wsiąść czyste ubrania. Dziś jest poniedziałek wiec zamierzam iść do szkoły. Odzyskałam siły. Musiałam przez nic wszystko poukładać i dojść do wniosku ze to co się stało to się nie odstanie. Ale nie zmienia to faktu ze i tak nie mam zamiaru zapomnieć o tym. Tylko błagam żeby już nie być sam na sam z Danielem. Z garderoby wybrałam.Kiedy spojrzałam w lustro zobaczyłam moje bandaże na ciele. Szczerze to teraz mi już tak bardzo nie przeszkadzają jak wczoraj tak samo te rany. Zdjęłam bandaż by posmarować rany maścią przeciw bliznowa. Mam nadzieje ze będzie dobrze. Kiedy już skończyłam smarować się maścią i nałożeniu bandaża. Wzięłam się za ogarnianie siebie. Zrobiłam lekki makijaż bo nie mam jakoś siniaków na twarzy. Bogu dzięki. Włosy postanowiłam zrobić w dwa bokserskie warkocze. Wzięłam wszystkie zeczy do pałeczka czyli: telefon, laptop, ładowarki, słuchawki, książki, zeszyty i kilka noży jak i na nodze mam pasek który wszyscy będą uważać za dodatek do stroju a tak naprawdę to strzałki z trucizna i nabojem itp. Pocałowałam Luka w policzek i wyszłam z pokoju. Poszłam do kuchni szczerze nadal chce mi się wymiotować ale już czas najwyższy by się ogarnąć i wsiąść w garść. Zaczęłam przygotowywać dla wszystkich śniadanie bo powiem wam ze dziś dosłownie wszyscy u nas spali. Ja się zastanawiam jak oni się tu pomieścili. No mniejsza. Są tu wszystkie 5 gangów jak i gang wujka. Kiedy zrobiłam im śniadanie wzięłam jabłko i poszłam w stronę garażu. Wzięłam kluczyki do tego cacka.
Położyłam plecak na siedzenie i pojechałam w stronę szkoły. Mam nadzieje ze się na mnie nie zezłoszczą.
*Maja pov.*
Jestem właśnie w pokoju Xiumina i smacznie sobie śpię. Ale ten pacan zaczął mnie całować po całym ciele. Powiem wam ze Jared jak się o nim dowiedział nie miał nic przeciwko bo Victor mu tez powiedział o swojej orientacji. Szczerze to się cieszę i mnie to nie przeszkadza. Wracając. Xiumin jest walnięty bo cały czas mnie całuje po całym ciele myśląc ze jeszcze śpię.
CZYTASZ
Black Queen
RomansaOpowiada o dziewczynie, która z powodu śmierci rodziców przeprowadza się do brata. Jej życie diametralnie się zmieni. Brat przyjaciółki jest z gangu, a jej brat kim jest?? Czy wszystko będzie dobrze się potoczy? Dowiecie się czytając, zapraszam. • #...