#XXXXXII ^Kolacja^

2.4K 97 13
                                    

Weszliśmy z Erikiem do pokoju Luny. O szlak!! Jest zapeniony samymi pluszakami, serio chłopak by tu nie wytrzyma i dziwczyna taka jak ja żygała by tęczą. Pokój jest cały rózowy i księżniczkowaty. Boże kochany. Szatanie podaj jakieś leki po których o tym pokoju zapomnę.

Bella: Luna chodz idziemy na kolacje.- powiedziałam do dziewczynki bawiącej sie swoja lalka. Kiedy tylko ja zawołałam od razu się na nas spojrzała.

Luna: Is czy ty i Erik się znacie ??- Hmm mała ma niezłe zmysły dydaktyczne (chyba)

Bella: Tak to mój przyjaciel z dzieciństwa. Później ci opowiem chodź idziemy na ta kolacje bo jak się nie pojawimy to Iris nas zabije i pogrzebie żywcem.- Erik zaczął się śmiać ale to jest prawda. Luna wzięła swojego misia i poszłyśmy na ta denna kolacje. Po części jest nudna bo jak by nie patrzeć Will i Iris będę gadać o ślubie, Eliot pewnie będzie się psocić Lunie a ja będę gadać z Erikiem. Jak fajnie będzie na tej kolacji (wyczucie ten sarkazm)

Iris: Ileż można na was czekać!!- wiedziałam ze się wścieknie.

Luna: Przepraszamy.- i dziewczynka spuściła głowę. Bo serio w oczach Iris kiedy jest zła można zobaczyć jak ogień tańczy. A to nie jest fajne.

Bella: Iris nie spinaj się tak bo ci żyłka pęknie na czole.- reszta się zaczęła śmiać a Iris zabiła mnie wzrokiem.

Ja usiadłam koło Erika, Luna z Eliotem i Will z Iris. Will i Iris gadali na temat ślubu, Eliot dokuczał Lunie i vice versa, a ja z Erikiem gadaliśmy o wszystkim co nas ominęło. Po jakiś 10 minutach wszyscy wszystko wpierniczylismy i No raz, a potem postanowiliśmy włączyć sobie Xboksa i zagrać w jakaś ruchliwa grę ale najpierw z dziewczynami poszłyśmy się przebrać. Luna ubrała strój jednorożca koloru fioletowego, Iris spodenki i chyba koszule Willa skąd ja się domyślam po jego minie, a ja ubrałam spodenki z calvina kleina i bluzkę crop top z napisem "I'm not Morning person" koloru czarnego. Chłopakom chyba się spodobało. A właśnie zapomniałam wspomnieć ze ci 3 idioci nocują u nas bo nie powiem kto (Iris) tak zarządziła.

Erik: No to w co gramy??- zapytał po chwili Erik.

Luna & Eliot: Just Dance 2017!!- krzyknęli razem a pochwali zabijali się wzrokiem (czyt. Luna go zabijała a Eliot chyba ja polubił bo nie ma zamiaru z nią przegrać)

Will: Dobra dzieciaki ale się nie pozabijajcie.- powiedział rozbawionym głosem kiedy podłączał grę. Pierwsza piosenka była

(Ulubiona piosenka Luny)
To tańczyła Luna z Eliotem. Myślałam ze padnę ze śmiechu. Luna była niesamowita a jak Eliot tańczył to ja o mały włos się nie udusiła ze śmiechu. Wygrała Luna. Nadeszła kolej Willa z Iris. Oni tańczyli do

Ja i Erik ryczymy i dusimy się ze śmiechu. Oni wyglądali prze komicznie na dodatek ich nagraliśmy. Bo serio ja to na ich ślubie wyświetle. Bo to aż prze prze komiczne. Wygrała Iris. Will dla jej fory na 100. Nadeszła kolej moja i Erika.

Black QueenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz