Kiedy spojrzałam na ekran był to.... Seungkwan.
(Rozmowa telefoniczna)
Bella: Wiem ze mnie kochasz i tęsknisz ale co się stało konkretnie??- zapytałam i zobaczyłam na pozostałych minę nie do zapomnienia.
Seungkwan: Tak ubóstwiam cię i tęsknie i jestem geje pizdo zapomniałaś- taaa zapomniałam powiedzieć ze kiedyś w szpitalu Seungkwan powiedział mi ze jest gejem. Hahahah mam aichalmera.- i stało się ze Seungri dzwonił do znajomego i on pozwolił nam na korzystanie jednego ze studia.- jej
Bella: Po pierwsze tak zapomniałam, Po drugie to wspaniale pogadamy o tym jeszcze w szkole jutro. Buziaki pa pa.
Seungkwan: Pa pa pizdo.- oj jak ja go kofam.
Jonatan: Co to miało być?? Ty masz chłopaka??- i właśnie w tym monecie leżałam i turlała się ze śmiechu na ziemi. Czy ich już pojebało do reszty ja i Seungkwan przecież on jest gejem.
Bella: Ta dobry żart ja i Seungkwan razem nie No serio brzuch mnie już od tych śmiechów boli.- dalej się śmiałam ale co mnie zaciekawiło to wyrazy twarzy o wieści mnie i Seungkwan razem Al, Toby, Luis, V, Alex, Luke i Choi były takie jak zazdrość czy coś w tym guście. Ale moje serce przyspiesza tylko na widok Luke. FUCK!!!!!!! Przyznałam się sama sobie o ja pierdole. No comments. Po tym pięknym przedstawieniu poszłam do siebie do pokoju. Z tego co jeszcze usłyszałam to wszyscy już wrócili do siebie i ze wujek kupił dom na naszym osiedlu. Serio nie ogarniam moich znajomych jak i rodziny. Poszłam pod prysznic kiedy wyszłam spojrzałam na siebie w lustrze. Na moje ciało. Wiem powinnam czuć do siebie odrazę przez to zdarzenie ale ja tylko patrzyłam i dotykałam poszczególne miejsca a te z ranami nakładała maść by nie było blizn. Po skończeniu obserwacji ubrałam piżamę i poszłam do łóżka. Położyłam się i zamknęłam oczy, ale kiedy już zasypiałam usłyszałam otwarcie drzwi na chwilkę otworzyłam oczy i zobaczyłam ze to Luke. Pewnie się martwi ze znowu będę mieć koszmary nie mam nic przeciwko. Położył się do mojego łóżka i wlazł pod kołdrę i przytulił mnie i miał ręce na mojej tali. Po chwili już byłam w świecie jednorożców i waty cukrowej.
(Rano)
Rany posrane gówno dzwoni tak mi się wydawało a to nie było to, to był Luke który głaskał mnie po głowie. Słodkie ale go jebne za obudzenie mnie.
Bella: Luke czy ciebie pogięło by mnie budzić.- a on na mnie spojrzał.
Luke: Tak skoro mogę budzić tak przepiękna i słodka księżniczkę.- i właśnie w tym monecie oberwał poduszka. Nie odwal mi. Ale boje się co zrobi wiec wstałam. On się nie ruszył to chyba nawet dobrze poszłam do garderoby i wzięłam z niej to
Kiedy wyszłam z garderoby zobaczyłam ze Luke dalej jest w moi pokoju. No mniejsza niech tylko nie dotyka moich rzeczy. Weszłam do łazienki i wzięłam zimny prysznic jak już skończyłam zaczęłam już coraz mniej ran mam to znaczy ze ta maść naprawdę działa. Włosy uczesałam dwa kitki zrobiłam lekki makijaż i kiedy skończyłam to wyszłam z łazienki. Luke cały czas tu jest. Spakowałam do plecaka wszystko co potrzebne i zwróciłam się Luke.
Bella: A wy dziś zamierzacie iść do szkoły??- zapytałam a on tak jakby został wyciągnięty z jakiegoś transu.
Luke: Idziemy tylko ze mi się wstać nie chce kiedy taka jedna ślicznotka się tu kręci.- ooo masz u mnie plusa i dwa i tak niech idzie do siebie.
Bella: Dziękuje i wpierdalaj do siebie.- powiedziałam i wyszedł. Spojrzałam na zegarek jest o kurwa 7:00. Wzięłam rzeczy mam w dupie śniadanie. Zeszłam szybko na dół ale kiedy już miałam wychodzić zatrzymał mnie mój kochany brat.
Josh: Bella gdzie ty się tak spieszysz przecież dziś szkoła a ty jej nie lubisz??- miał racje ale miałam się przed szkoła spotkać z chłopakami.
Bella: Mam w szkole coś do załatwienia.- dałam mu buziaka w policzek i pobiegłam do garażu. Wzięłam ścigacza i pojechałam do szkoły.
Pierwszy raz w życiu łamie wszelkie przepisy drogowe. Jestem pod szkoła w ciągu 3 minut nowy rekord jej. I widzę jak chłopaki podjeżdżają.
Seungkwan: Cześć piękna- i pocałował mnie w policzek a reszta chłopaków się na nas gapiła jak na kosmitów.
Woozi: Ej a wy jesteście para czy jak??- zapytał z ciekawości a ja z Seungkwan wybuchliśmy głośnym śmiechem.
Bella: Nie nie jesteśmy. To tylko nasze przywitanie.- powiedziałam przez śmiech.
The8: Aaaaa teraz już ogarniam, to my tez tak możemy??- zapytał z nadzieja.
Bella: Dobra.- po tym każdy do mnie podchodził i całował w policzek ale Aron zrobił inaczej. Przytulił mnie i złapał w tali i pocałował w policzek. Ooo to było kochane. Ale i tak wole Luke. Nagle ktoś oderwał od de mnie go i był to LUKE!!!! Oj będzie jadka.
Luke: Czego chcesz od Belli!!!?- wydarł się i reszta przygwoździła reszta prócz Seungkwan.
Aron: A co cię to??!!- rany zaraz dojdzie do rękoczynów.
Al: Wiesz nas dużo to a ciebie?!?- ja piernicze zaraz któremuś nerwy puszcza i nie będzie dobrze.
Woozi: Chuju niewiem jak ci to ładnie powiedzieć ale nas tez dużo obchodzi Bibi. Wiec odpierdol się.- właśnie w tym monecie Toby, Al i Luis podnieśli pieści a tamci trzymali stylu pistolety zapewne mam to w dupie. Stanęłam przed nimi.
Bella: PRZESTAŃCIE!!!- krzyknęłam i się wszyscy uspokoili.
*****************************************************
Cześć wszystkim
Chciałabym na początku podziękować za to ze w ogóle to czytacie i jeszcze raz zapraszam do czytania mojej innej książki i przeprosić za tak mała aktywności przepraszam~lalula_0.0
CZYTASZ
Black Queen
RomanceOpowiada o dziewczynie, która z powodu śmierci rodziców przeprowadza się do brata. Jej życie diametralnie się zmieni. Brat przyjaciółki jest z gangu, a jej brat kim jest?? Czy wszystko będzie dobrze się potoczy? Dowiecie się czytając, zapraszam. • #...