#89 koniec?...

1.7K 81 7
                                    

Stało się coś czego chyba obawiałam się całym swoim życiem. Gang Lili. Weszli do tego domu ale przez drzwi kuchenne. Czy oni są pojebani czy jak?  Było ich tylko 10 to nic dla mnie ale nie mogę tu użyć broni i ich od tak zabić. Nagle przez drzwi wszedł Nataniel. Życie moje się przez chwile zatrzymało.

Nataniel: No proszę proszę. Czy to nie moja słodka mała Isabella?- zapytał podchodząc do mnie i łapiąc za podbródek straciłam szybko jego rękę z mojej twarzy.

Bella: Bądź tak miły i mnie nigdy ty sukinsynie nie dotykaj.- powiedziałam z jadem jakim siebie jeszcze nie słyszałam.

Nataniel: Wiesz chyba musisz się zdrzemnąć.- nagle poczułam ukucie w ramie i ciemność.

*Justyna pov.*

Kiedy się obudziłam na sofie zobaczyłam chłopaków którzy się na mnie i na dzieciaki gapili jak na jakaś soczysta zwierzynę.

Justyna: Czemu nikt mnie nie obudził?- zapytałam.

Joshua: Za słodko spałaś piękna.- powiedział Joshua i dostał od mojego chłopaka w głowę. Ups.

Justyna: Bella pewnie skończyła robić śniadanie.- poszliśmy do kuchni ale drzwi nie chciały się otworzyć. Woleliśmy i wszystko ale była tam głucha cisza. Josh i Papa YG zrobili z buta wjeżdżam i weszliśmy tam. Ale Belli tam nie było. Jedynie karteczka.

„Wasza dziewczynka nie jest taka jaka się wam wydaje -N"

Nie będę czekać. Wybiegłam i zadzwoniłam do Filipa. Prawa ręka Belli w jej gangu.
(Rozmowa przez telefon)

Filip: No co tam Justysia?- zapytał wesoły mi do szczęścia dzis raczej daleko.

Justyna: Proszę chodźcie wszyscy tu. Bella została porwana przez niejakiego N.

Filip: Nataniela!?! Będziemy za chwile. Powiedz swoim tam koleszka ze zaraz będą mieli nie lada szok roku.

Justyna: Dobrze.- i się rozłączyłam.

Josh: Z kim rozmawiałaś?- zapytał Josh. Ale ja im nie powiem niech zrobi to Filip.

Justyna: Zaraz dowiecie się wszystkiego. Mam taka nadzieje. - to ostatnie wyszeptałam tak by oni nie usłyszeli. Nagle do domu weszli chłopki z gangu Belli.

Kacper: Justyna czy to co powiedział Filip to prawda. Powiedz ze on se tylko jaja robi i ona jest tu cała i zdrowa?- zapytał Kacper z takim strachem i smutkiem i złością ze niewiem czy on w ciąży przypadkiem nie jest.

Justyna: A wyglądam na taka?- zapytałam ale wiem ze odpowiedzi nie dostanę.

Kiri: Kurwa czy w waszym gangu nie umiecie ludzi pilnować!?- zapytał się wszystkich z tego domu. A oni nadal nie wiedza co i jak.

Justyna: To nie ich wina. Nie mogli wiedzieć lub przewidzieć ze coś takiego się wydarzy.

Griff: Ale nie zmienia to tego ze mogli by z łaski swojej pilnować ja lepiej. 

Justyna: Wiesz ze sami tez mogliście wysłać Adriana by ja pilnował tak by go nie spostrzegła.

Adrian: Stara to ze jestem najlepszy nie oznacza ze Queen mnie nie znajdzie. Ta baba ma oczy wokół głowy nic jej nie umknie.

J-Hope: Cześć wszystkim my nadal tu jesteśmy i nic a nic z tego co mówicie nie rozumiemy. Może wyjaśnicie?- zapytał J-Hope a ja już w głębi duszy czułam jak Bella mnie potem zabije.

Justyna: Yyy.... ja tego nie robie Filip. Proszę cie bardzo.- powiedziałam i wypchnęła go na środek nas wszystkich.

Filip: Dziękuje dzido.- usmiechnelam się jak chora psychicznie.- O tuż. Bella od 10 roku życia prowadzi gang jesteśmy tak jak by cienem każdego miasta i każdego kraju każdego kontynentu na tej ziemi wiec nic przed nami się nie ukryje. Bella jest nasza szefowa bo to ona i ja założyliśmy go od podstaw i wyrobiliśmy reputacje.

Josh: Ale czy to oznacza ze ona zabija od 6 lat odkiedy jest w tym tam gangu?

Filip: Jest w tym najlepsza zabija z zimna krwia, do tego używa własnych igieł. Zna kazdy nerw człowieka i wie gdzie przez jedno dotknięcie można zabic.

Jungkook: Ale co to ma wspólnego z jej porwaniem?

Demon: To ze Queen i gang Lili i pare innych gangów mamy na pieńku jakoś przyjaźni nie jesteśmy z nimi. Ale gang Lili jest na pierwszym miejscu jesli chodzi o zagrożenie dla niej.

Jimin: Czemu?

Maja: Chcecie powiedzieć ze wariat który ja porwał parenascie lat temu zrobił to poraz kolejny?

Filip: Co najgorsze to właśnie on jest szefem tego gangu. Nataniel. Jego ojciec i on niegdys słynęli z porywania nie letnich i sprzedawania ich jak prostytutki ale zmienili się kiedy postanowili porwać Isabelle.

Jered: Kiedy Bella została porwana my i policja i pobliskie zaprzyjaźnione gangi zaczęliśmy jej szukać przez co stawialiśmy ja w większym nie bezpieczeństwie.

Filip: W dniu jej odnalezienia zanim Jared i jego siostra i pozostali zabraliście z tamtad ja. Bella dała radę się wydostać a oni spali. Znalazła paliwo rozlała po całej fabryce i wiedziała ze za niedługi wstaną i zapala papierosy wystarczyła odrobina popiołu by zaczął się pożar.

Maja: To racja kiedy my przyjechaliśmy nagle w fabryce cos wybuchło i zaczęła ona cała pokrywać się ogniem Belle znaleźliśmy przed nią ale tych co jej to zrobili już nie.

Filip: To dla tego ze ojciec Nataniela został przygwoździony ciężka konstrukcja ktura się rozpadła. Nataniel probowal mu pomuc ale nie wyszło mu. Jego ojciec zmarł w fabryce a Nataniel przysiągł zemstę na Belli. I chyba właśnie dzis nadszedł jego dzien na zrealizowanie tego.- kazdy z nas nie odezwał się nawet słowem wszyscy wsluchiwalismy się w ta historie.- Po tych wydarzeniach znalazłem przypadkiem Belle kiedy stała i patrzyła się na czarna cała fabrykę. I właśnie tego dnia wszystko zaczęło się z naszym gangiem.

Papa YG: Ale dla czego jej rodzice nie żyją?

Filip: Nataniel zabił ich kiedy Belli aktualnie w domu nie było. Wiedzieliśmy ze to on ze względów ze za każdym razem na swoich ofiarach robi na nadgarstku literkę N w ten sposob zaznacza swój teren.

Aron: A co może zrobic Belli?

Kiri: Prawdopodobnie tortury, sprawdzenie jej psychicznej wytrwałości a na koniec samobujstwo z jej strony. Chyba ze zabije ja na miejscu. Jak tak z chęcią go poćwiartuje.

Zeno: Skąd wy wiecie tyle o nich?

Jastin: Mamy swoich w ich gronie w razie czego jesteśmy informowanie dzięki chip w ich ramieniu. Chip nie jest wykrywalny, odczuwalny i nie znajdziesz go nawet jesli bys poćwiartował ta osobę. Bo to właśnie Queen to wymyśliła. Jest to płynny chip. Nie wypłynie z ciała tak samo nie znajdzie się go na żadnych radarach czy komputerze. Tylko my mamy dostęp do tego.

Justyna: Kazdy ma ten chip?

Kiri: Nie słodziuszna. Wszyscy prócz ciebie, tej tam bandy, Filipa i Belli. Prócz tych osub cały nasz gang nawet naszi ludzie w innym mieście, kontynencie czy kraju go maja. Musza. Bella nie ufa tak szybko ludzia.

Filip: Chyba dalsze przesłuchania ro do Belli. A teraz czas na jej poszukiwania nie uwarzacie ze czas w tej chwili to jedyna nasza deska ratunku.

Wszyscy: Czas start!!!

*Bella pov.*

...

Black QueenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz