#XXXXXIV ^Sorry...^

2.3K 95 20
                                    

(Rano)

Jak zwykle wstałam pierwsza bo Iris nas próbuje obudzić tymi cholernymi patelniami No ja ja kiedyś jebne jedna z nich. Po jakiś 2 minutach wstał Erik, a Iris wyszła z pokoju.

Erik: Dzień dobry piękna.- dał mi buziaka w policzek ((info. Nie nie są para))

Bella: Dzień dobry, wiesz ze musimy pogadać??- kiwnął głowa ale wiem ze on tego nie chce.

Erik: Wiem...

Bella: Dlaczego przerwałeś Nicoli jej wytłumaczenie??

Erik: Dlatego ze to nie ona powinna się tłumaczyć tylko ci którzy to zrobili.- widziałam ze jest zły.

Bella: Ale to oni wszyscy zawinili i to nie był pierwszy raz. Zrozum ze i tak prędzej czy później muszę do nich wrócić bo to jest moja rodzina i wy tez ale chyba rozumiesz.- kiwnął na tak, a ja usiadłam mu na kolana i go przytuliłam. Po chwili odwzajemnił przytulasa.

Erik: Wiem i rozumiem, ale jak byś wróciła do nich masz przynajmniej tydzień spędzać tutaj. Bo wiesz od jutra Will, ja i Eliot zamieszkamy z Iris i Luna.- byłam szczęśliwa bo dziewczyny nie będą same mieszkać w tym wielkim domu.

Bella: Ja muszę iść do szkoły, a ty musisz mnie do niej zawieść wiec idę się ogarnąć i tobie tez to dobrze radzę.- pokazał rękoma ze okay i poszedł ja natomiast podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej

- pokazał rękoma ze okay i poszedł ja natomiast podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam do łazienki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, ogarnęłam włosy i się pomalowałam lekko. Kiedy to już skończyłam wzięłam plecak i zeszłam na dół tam już wszyscy na mnie czekali.

Iris: Wyglądasz... WOW!!!- powiedziała Iris zachwycona tym co widzi.

Bella: Dziękuje i co tak pięknie pachnie??- No co głodna jestem a ten zapach czułam już u siebie w pokoju.

Iris: To co kochasz czyli czekoladowe naleśniki.- ta to mnie kocha rozpieszczać. Ale czekoladowymi naleśnikami nie pogardzę. Zjadłam z trzy a potem ja i Erik się zbieraliśmy bo dość daleko jest do mojej szkoły.

Black QueenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz