4.6K 186 54
                                    

Zeschnięte liście szeleszczały pod nowymi, lśniącymi lakierkami, które chłopak dostał od matki na swoje siedemnaste urodziny.

Były one dokładnie tydzień temu.

Zimny wiatr rozwiewał we wszystkie strony jego przetłuszczone włosy. Potrzebował się umyć. Dawny Hwang Hyunjin mył się dwa razy dziennie, ale od niecałych dwudziestu czterech godzin nie miał nawet domu. Podczas, kiedy nocował u przyjaciółki, jego dom jakimś cudem stanął w płomieniach i stracił całą najbliższą rodzinę. Rodziców i dziadków.
Teraz próbował wrócić do normalności.
Funkcjonować normalnie, jak do tej pory.
Ale myśl, że jeżeli wróci do domu, to zgranie go okropna ciotka, którą nigdy nie obchodził, sprawiała wrażenie, że jego życie nie bedzie miłe.
Będzie jeszcze gorsze.

Przechadzał się tak przez pobliski las, do którego zawsze chodził na grzyby z dziadkiem.

Usiadł na jedynym kamieniu w okolicy. Jego oczy zeszkliły się i po chwili łzy zaczęły spływać mu po zimnym zamarzniętym policzku.

Siedział tak przez dłuższy czas, dopóki nie usłyszał w oddali jego imienia wołanego przez jego ciotkę, która najwyraźniej już zaczęła go szukać.

Wiedział, że jedyne co mu teraz pozostało, to uciekać.

𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒔𝒐𝒇𝒕 𝒉𝒂𝒊𝒓 𝒎𝒂𝒌𝒆𝒔 𝒎𝒆 𝒄𝒓𝒂𝒛𝒚 || 𝒔𝒆𝒖𝒏𝒈𝒋𝒊𝒏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz