Od nieprzyjemnej sytuacji zwiazanej z mamą Seungmina minął już tydzień.
Syn kobiety nie miał nawet ochoty na rozmowę, kiedy ta nalegała aby jej wybaczyli, ponieważ "ostatnio trochę zbyt dużo zażywała substancji odurzających".
Zawzięcie tłumaczyła, że nie miała na celu tak daleko z tym wszystkim zajść. Seungmin nie miał zamiaru słuchać jej wytłumaczeń, więc powiedział, że się obraża.
Wiedział, że przez to matka - przynajmniej na jakiś czas - się od nich odczepi.Chłopaki okazali się być naprawdę dobrym wsparciem dla Hyunjina, ponieważ ten słysząc ich żarty, czy choćby rozmawiając z nimi, dzień w dzień nabierał lepszego humoru.
Z jego psychiką było już o wiele lepiej.
Któregoś wieczoru, sam przyszedł do - nadal pracującego - Seungmina i domagał się pieszczot, tłumacząc, że dotyk starszego jest inny, wyjątkowy i chyba już mu się polepszyło.
Starszego oczywiście niezmiernie to cieszyło, bo każde, choćby najdelikatniejsze zbliżenie do Hyunjina było dla niego, jak najcudowniejsze ukojenie wszystkich zmartwień. Uwielbiał czuć zapach młodszego.
Uwielbiał czuć jego delikatną, aksamitną skórę pod swoimi opuszkami palców.
Cieszył się, że Hwang się w końcu przełamał, bo szczerze mówiąc, sam nie wiedział ile jeszcze wytrzyma bez możliwości złączenia ich, tak bardzo, stęsknionych ust.Tego dnia była niedziela, a tak dokładnie - jej popołudnie.
Starszy przeglądał i spisywał profile osób, które mogły być zamieszane w podszycie się pod właścicieli, jednej z bogatszych posiadłości, które w końcu miały należec właśnie do nich.
Wziął kartotekę jednego z podejrzanych i przeszedł do pokoju swojego chłopaka.
Ten siedział przy komputerze, mocno skupiony na przepisywaniu jakiś danych.
- Sprawdź jeszcze tego - rzucił szybko zostawiając teczkę koło stosu innych kartek leżących na - wbrew pozorom - uporządkowanym biurku Hwanga. Chwilę potem opuścił pokój.
Starszy był bardzo dumny z chłopaka, który tak szybko nauczył się korzystać z systemu i załapał taktykę ich działania.
Minho-hyung trochę go podszkolił, ponieważ też zajmował się takimi rzeczami, przez co Hyunjin mógł już pracować samodzielnie, z zaufaniem od innych.Jakoś chwilę po tym, jak wszedł z powrotem do swojego pokoju i zaczął kontynuować zaczętą pracę, zadzwonił jego telefon.
Zekrnął na ekran, na którym podświetlał się napis :Hyunjinie słonko ☀️❤️
Przeciągnął zieloną słuchawkę.
- Tak, skarbie?
- Jestem głodny... - smutny głos odezwał się i w słuchawce i był równie dobrze słyszalny z oddali, z pokoju na końcu korytarza.
- Ah... Może wyślę kogoś po pizzę, hm? - zapytał, chcąc uszczęśliwić swojego wybranka.
- A może, mój ty wspaniały kucharzu, sam mi ją upieczesz? - zapytał słodko, z nadzieją w głosie.
- Niech Ci będzie. Więc o 17:00 w kuchni. Nie dam rady gotować bez mojego wiernego pomocnika - Seungmin usłyszał cichy śmiech, a następnie głos rozłączającej się słuchawki - Ah, dzieciak... - westchnął, biorąc się do skończenia jak najszybciej pracy.
![](https://img.wattpad.com/cover/213370873-288-k163939.jpg)
CZYTASZ
𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒔𝒐𝒇𝒕 𝒉𝒂𝒊𝒓 𝒎𝒂𝒌𝒆𝒔 𝒎𝒆 𝒄𝒓𝒂𝒛𝒚 || 𝒔𝒆𝒖𝒏𝒈𝒋𝒊𝒏
RomanceGdzie młodszy Hwang Hyunjin zawładnął starszym Kim Seungminem. ______ hwang hyunjin x kim seungmin - szybka akcja - zmieniony wiek - poboczne shipy: minsung, jeongchan - wulgarny język, sceny 18+ >prosiłabym o wyrozumiałość co do dużej ilości błędó...