이십일

1.3K 106 8
                                    

Dziwny głos co chwilę dochodził do głowy Seungmina. Z sekundy na sekundę coraz bardziej rozumiał słowa i  zdania, które ktoś ciągle wypowiadał.

Nagle nieznajomy głos, okazał mu się bardzo bliski.

Był to głos matki.

Próbował złączyć zrozumiane przez niego słowa, wypowiadane równocześnie przez kobietę.

" [...] wróć...[...] musisz...[...] potrzebuję...[...] chłopak...[...]"

"Gdzie ma wrócić? Co się dzieję? Czy to sen?" - te myśli nie przestawały dręczyć mężczyznę.
Nie mógł sobie przypomnieć, dlaczego właściwie ją tak słyszy... jakby przez mgłę.
Dlaczego widzi tylko ciemność, kiedy jest świadom, co się wokół niego dzieje?
Dlaczego nie teraz może się obudzić?
Dlaczego nie może się ruszyć, lub powiedzieć coś, nawet, jeżeli tego bardzo chce i robi wszystko co w jego mocy.

Po kilkunastu minutach zastanawiania się nad tym wszystkim, głos kobiety ucichł.
Usłyszał trzaśnięcie ( prawdopodobnie ) drzwiami, a chwilę potem, lekkie stukanie butów na niewielkim obcasie. Ich właściciel wszedł niewiarygodnie cicho, delikatnie stąpając po podłodze.

Jak gdyby, nie chcąc go obudzić.

Usłyszał, że nieznajomy siada na jakimś krześle, które wydało cichy zgrzyt.

"Seungminnie..." - usłyszał bardzo wyraźnie cichy szept, najwyraźniej jakiegoś chlopaka.

"Dlaczego teraz usłyszał wszytko, wraz ze szczegółami?" - zadał sobie ponownie pytanie.

Zastanowił się przez chwilę.

Wiedział, że zna ten głos.

On go zna.

Tylko nie mógł sobie przypomnieć, do kogo należy...

"Prze-prze-praszam" - płacz chłopaka przerywał w wypowiedzeniu jednego słowa.

Poczuł nagle, jak ciepła dłoń tajemniczej osoby siedzącej na krześle, chwyta jego dłoń i splata je razem, w jedną całość.

Delikatne kropelki łez, spływające po policzkach chłopaka, skapują na ich splecione dłonie.

W tym momencie, Seungmin przypomniał sobie wszystko.

Wiedział też już, czyja dłoń go właśnie trzyma.

𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒔𝒐𝒇𝒕 𝒉𝒂𝒊𝒓 𝒎𝒂𝒌𝒆𝒔 𝒎𝒆 𝒄𝒓𝒂𝒛𝒚 || 𝒔𝒆𝒖𝒏𝒈𝒋𝒊𝒏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz