삼십육

1.1K 86 9
                                    

Hyunjin chodził w kółko po celi. Nie mógł przestać myśleć o tym co usłyszał kilka godzin temu i o tym co ma zrobić za kilka godzin.

Właściwie to nie był pewny, czy to aby na pewno dobry pomysł.

" a co jeżeli mnie złapią i zamkną na dłużej? albo na dożywocie..."- Hwang wciąż nie przestawał zadawać sobie tych pytań.

" dobra, weź się w garść. To wszystko zależy tylko od ciebie. Zaufaj Chanowi. Zaufaj Seungminowi... To on, zapewne, to zaplanował, więc wszystko musi być w jak najlepszym porządku"- myślał.

Chłopaka zastanawiała jeszcze jedna rzecz.

Przez cały czas myślał, że Seungmin jest jakimś biznesmenem lub kimś porządnym, pracującym w firmie. Kiedy był u niego, pamiętał, że zwrócił uwagę na jego biurko, na którym było dużo stert poukładanych papierów. Z resztą, wszystko w jego domu było idealnie poukładane. Wszystko wskazywało na dobrą, normalną pracę.

Więc, czy jest możliwość, że był kimś, z zupełnie przeciwnym zamiarem? 

Może, tak naprawdę, Seungmin też miał ciemną stronę mocy...

Jego myśli przerwał ochroniarz, który przyniósł mu ostatni dzisiejszy posiłek.

" czas zacząć przygotowywać się na grubą akcję " - pomyślał i zaczął jeść suchy, niesmaczny ryż.

𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒔𝒐𝒇𝒕 𝒉𝒂𝒊𝒓 𝒎𝒂𝒌𝒆𝒔 𝒎𝒆 𝒄𝒓𝒂𝒛𝒚 || 𝒔𝒆𝒖𝒏𝒈𝒋𝒊𝒏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz