삼십사

1.1K 93 39
                                        

Hyunjin miał wrażenie, że siedzi tu już chyba wieki.

Czekał.

Czekał, bo ufał starszemu, że mu pomoże.

Jednak brak jakichkolwiek wiadomości, sprawiała, że z dnia na dzień tracił swoją wiarę wolność, która miała wkrótce nadejść.

Nagle, głos ciężkich stukających butów, zaczął coraz głośniej i głośniej odbijać się od ścian korytarza, aż w końcu zauważył dosyć wysokiego ochroniarza. Koło niego stał niższy mężczyzna o kręconych blond włosach.

Zatrzymali się przy jego celi, a wyższy mężczyzna włożył klucz do zamka i zaczął nim przekręcać.

Hwang od razu wstał i podszedł do otwierającej kraty.

- Hwang Hyunjin masz gościa - powiedział bardzo donośnym tonem po czym po chwili dodał :
- Macie 30 minut, kiedy czas się skończy przyjdę tu po Pana - ochroniarz zamknął kratę z powrotem na klucz i odszedł.

Hyunjin był lekko zszokowany i zdenerwowany, ale przemyślał to i zadał pytanie dopiero, kiedy mężczyzna odszedł. Inaczej byłoby to podejrzane.

- Kim jesteś? Seungmin cię wysłał? - głos Hwanga brzmiał, jakby naprawdę strasznie się bał.

- Tak. Jestem Bang Chan, miło mi - podał rękę zestresowanemu chłopcowi - Przyszedłem Cię stąd wyciągnąć. Co ty na to? - zapytał Chan z pocieszającym uśmiechem na twarzy, drugą reką grzebiąc gdzieś z boku nogi, po chwili wyciągając, nie wiadomo skąd, składany pistolet.

𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒔𝒐𝒇𝒕 𝒉𝒂𝒊𝒓 𝒎𝒂𝒌𝒆𝒔 𝒎𝒆 𝒄𝒓𝒂𝒛𝒚 || 𝒔𝒆𝒖𝒏𝒈𝒋𝒊𝒏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz