이십오

1.2K 104 6
                                    

- Jestem mamą Seungmina - kobieta miło uśmiechała się do młodego chlopaka, który był nieco zdziwiony tą nagłą sytuacją. Następnie, zaczął się bardzo stresować.
Nie wiedział, tak naprawdę, jak zareagować.

- O... Dzień... Dobry... - wydukał cały zestresowany chłopak.

- Pewnie jesteś zdziwiony, skąd znam twoje imię... Chodź, usiądźmy - wskazała na wolne krzesła, po czym usiedliśmy.

- Seungmin... Dużo mi o tobie opowiadał...- kontynuowała - To dobry chłopak... Nie chciał cię zranić... Potem bardzo żałował...

- Ale.. Nie rozumiem o czym Pani mówi... - przerwał Hyunjin, nie orientując się o czym mowila kobieta.

- Ah... - wzdychnęła - Seungmin mówił, że Ci powiedział... Te pieniądze... Które zdobył za to, że cię przekazał pod opiekę cioci, były na moją operacje - Hyunjin spuścił głowę i nabrał dużo powietrza do płóc.

"przekazał pod opiekę cioci" - chyba zdradził... - te myśli wciąż nurtowały mu głowę.
Ale nie mógł na to już tak patrzeć.
On zrobił gorszą rzecz.
Jeszcze tymbardziej teraz... Jego życie... Jest zagrożone.

- Wie Pani... Już mu wybaczyłem... Tylko teraz boję się czy... czy... - "on mi wybaczy, za to co zrobiłem" - dokończył zdanie w myślach. Nie miał odwagi przyznać się o tym jego matce.

- Czy on... co? - dopytywała się.

- Nie... Nic. Nie możemy tak myśleć. Będzie tylko lepiej. Za chwilę sie obudzi i będzie już wszystko dobrze - powiedział przez łzy napływające coraz bardziej, z sekundy na sekundę.

- Nie płacz... - kobieta podniosła rękę i otarła delikatnie spływające po policzku łzy.

Hyunjin uśmiechnął się delikatnie, w geście podziękowania.

- A czy wy... No wiesz...

Hyunjin zestresował się. Wiedział, o co pyta kobieta.

- Chodzicie ze sobą?

𝒚𝒐𝒖𝒓 𝒔𝒐𝒇𝒕 𝒉𝒂𝒊𝒓 𝒎𝒂𝒌𝒆𝒔 𝒎𝒆 𝒄𝒓𝒂𝒛𝒚 || 𝒔𝒆𝒖𝒏𝒈𝒋𝒊𝒏Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz