Harley uchylił powieki. Jego oczy raziło światło, w uszach szumiała krew, a gardło było przesuszone. Gdy udało mu się skupić wzrok, dojrzał zmartwioną twarz Vincenta. Oh shit, here we go again. Uniósł kąciki ust ku górze, uśmiechając się słabo do współlokatora.
- Jak się czujesz? Co się stało?
Pulchny chłopiec nachylił się nad nim, co wywołało lekki niesmak w jego wnętrzu. Po chwili jednak uznał, że to całkiem miłe. Musi zacząć doceniać takie zachowania. Ten chłopak był zbyt głupi na intrygi, pewnym było, że się szczerze martwi. Warto zapamiętać.
- Błąd przy pracy. Zamyśliłem się. Nic mi nie będzie, dzięki.
Ciemnowłosy pokiwał głową.
- Przyniosłem ci notatki.
- Dzięki.
Nastolatek pożegnał się szybko, widząc dyrektora, zbliżającego się do łóżka poszkodowanego ucznia. Białowłosy szybko przybrał na twarz maskę bólu i całkowitego męczeństwa. Gdy siwobrody starzec zbliżył się, w jego oczach widać było bezkresne współczucie. Błękitnooki nie wiedział, ile w tym szczerości, ale na razie to mu wystarczyło. To była obustronna gra, w której starzec ustawiał pionki. Ale nie wiedział jeszcze, że to mu nic nie da. On porusza pionkami, ale to Harley modeluje planszę.
Uniósł wzrok na dyrektora, znów uśmiechając się blado.
- Dzień dobry, dyrektorze. Miło, że mnie pan odwiedził.
Zmodulowany, chrapliwy i bezsilny głos wyrwał starca z amoku.
- Tak, witaj chłopcze. Jak się czujesz?
Harley zakaszlał lekko, a mężczyzna na chwilę stracił błysk w oku na rzecz smutku. Punkt, jeden zero dziadziu.
- Jest dobrze...
- Co się stało?
- Myślę, że to robota któregoś gryfona, profesorze...
Kontem oka dojrzał, jak dyrektor się spiął nieznacznie na oskarżenie jego pupili.
- Nie lubią mnie, bo trafiłem do Slytherinu ...
Niebieskie, wyblakłe tęczówki zabłusły minimalnie.
- Ah tak? A jak ty się tam czujesz?
- A jak mam się czuć? Zhańbione nazwisko, niechęć z każdej strony...
- Nie przejmuj się. To minie.
Uniósł wzrok i pokiwał głową, patrząc z czystym, dziecięcym zaufaniem na Jasnego Maga. Ten uśmiechnął się jedynie, następnie opuszczając skrzydło szpitalne.
Runda pierwsza zakończona.
Gramy dalej.
CZYTASZ
Bliźniak Pottera / Zakończone
FanfictionHistoria o Chłopcu, który przeżył. Ale czy tylko on? Słabe nerwy? Wysoki poziom empatii? Może zaboleć. Koloryzowane, smut. Ostrzeżenia: znęcanie nad nieletnimi, rany fizyczne i psychiczne, zmieniona rzeczywistość książkowa. Tomarry. Postacie i świa...