34

633 34 25
                                    

Delikatnie 18+ xD 

________________

Bay

-Mówiłam, że wanna jest cholernie wygodna – dyszała ciężko Chyler, dłońmi opierając się boki armatury. Ledwo co się trzymała, gdy Bay klęcząc między jej udami, wbijała w nią palce raz za razem. Nie była za grosz delikatna w swoich ruchach, przez co z ust barmanki co chwilę wyrwał się głośny krzyk. To nakręcało brunetkę jeszcze bardziej. Chciała, aby Chyler krzyczała, jęczała i skomlała. Lubiła, gdy kobieta głośno okazywała swoją przyjemność – Bay, kurwa mać! Co ty robisz tymi zdolnymi palcami?

-Najwyraźniej za mało, skoro nadal jesteś w stanie mówić! – warknęła brunetka, celowo podginając palce tak, aby trafić w punkt G swojej partnerki. Szybko go zlokalizowała i mocno docisnęła do niego opuszki. Czuła, jak w sekundę dziewczyna wygięła ciało w łuk, próbując zyskać jeszcze więcej przyjemności. Bay chciała dać jej wszystko, czego ta pragnęła, więc stanowczymi, pewnymi ruchami pieprzyła ją tak, aby dziewczyna mogła dojść w mocnym, satysfakcjonującym orgazmie. Chwilę później osiągnęła to, czego chciała. Chyler doszła, jednocześnie drapiąc swoimi paznokciami jej ramię, jakby to miało jakkolwiek pohamować emocje. Na szczęście dla Bay głośno krzyczała jej imię, przez co ta nie chciała odpuścić.

-Skarbie, zajedziesz mnie. Boże – skomlała, gdy Bay z zachwytem wpatrywała się w jej pracujące piersi, które w każdym oddechem wybijały się spod tafli wody. Za każdym razem namiętnie je całowała albo kąsała, gdy tylko miała do nich dostęp. Zirytowana tym, że co chwilę chowały się pod wodę, położyła dłoń na plecach ukochanej i pewnym ruchem popchnęła ją ku górze. Dzięki temu mogła cieszyć się swoimi zdobyczami bez żadnej przerwy – Bay! Pierdolisz mnie od wczoraj. Zaraz nie dam rady nóg złączyć – jeśli Chyler próbowała w ten sposób przekonać brunetkę, aby przestała, osiągała dokładnie przeciwny efekt.

Dziewczyny po swojej rozmowie o związku spędziły dużo czasu w swoich ramionach. Jadły. Piły. Rozmawiały o różnych sprawach, głównie codziennych, tak jakby w ten sposób mogły udawać, że dla nich wejście w związek było czym normalnym, a nie nowością w życiu, której obie pragnęły od lat. Spędzały po prostu miło czas razem. Bay sporo grała, Chyler kręciła się wokół, jednocześnie zachwycając dziewczynę swoimi idealnymi kształtami. W pewnym momencie jednak uznała, że musiała wziąć prysznic. Gdy spod niego wyszła, Bay praktycznie w sekundę się na nią rzuciła. Wystarczyło, że zobaczyła szatynkę, której ciało błyszczało od pojedynczych kropelek wody. Ta owinęła się ręcznikiem, ale ten w niczym nie przeszkadzał. Bay zrzuciła go szybciej, niż Chyler mogła zauważyć. Po czym dobierała się do niej na różne sposoby, z każdą chwilą coraz bardziej podniecając się jej ciałem. Pokazywała jej jak bardzo była dla niej idealna i jak zachwycało ją wszystko, co widziała i czuła. Chyl nie pozostawała jej dłużna, ale tamtej nocy dała brunetce działać. Tym bardziej że Bay obsesyjnie dobierała się do niej językiem, co sprawiało, że obie chciały tylko więcej i więcej.

-Słodki Boże tak! – Chyler krzyczała głośno mimo swojego zdartego gardła. Od rana narzekała, że po wcześniejszym dniu ją bolało, ale Bay bardzo się tym nie przejmowała. Mogła dbać o nie przez wiele kolejnych dni, ale tamtego poranka pragnęła mimo wszystko słyszeć tylko te jęki i krzyki – Bay! Bay! – brunetka zdążyła zauważyć, jak dobrze na barmankę działało ssanie jej sutków, połączone z pieprzeniem palcami. Do tego dodała jeszcze pieszczenie kciukiem łechtaczki, a Chyler zachowywała się tak, jakby wstąpiła do raju.

Bay była zachwycona tym, jak barmanka mocno zaciskała się na jej palcach w trakcie orgazmu. Tak naprawdę nie miała ochoty przerywać, ale widziała, że kobiecie była potrzebna przerwa. Grzecznie, więc wysunęła z niej palce i ucałowała jej pełne, zmęczone pogryzaniem usta. Szeptała w nie, jak bardzo jej pragnęła i dziękowała za ich wspólną zabawę. Chyler ledwo co trzymała się krawędzi wanny. Bliżej jej było do obsunięcia się i wpadnięcia pod taflę wody, dlatego Bay lekko podtrzymywała jej ramieniem. Próbowała ukrywać to, jak bardzo dumna z siebie była, ale jej pewny siebie uśmiech zdradzał za dużo.

Will you give in to me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz