Będąc w drogerii sięgnęłam na półkę z farbami do włosów i zamiast pastelowo zielonej, wzięłam ciemnoniebieską.
Wrzuciłam pudełko do koszyka i weszłam w alejkę z perfumami. Już od dłuższego czasu myślę nad wyjebaniem dziadowskich mgiełek do ciała z brokatem i wymienieniem ich na perfumy, ale żadne zapachy mi nie przypadają. Jedne za kwiatowe, inne dają vibe baby z biura, a jak już są słodkie, to owocowo albo jakby wysrała je Barbie.
Chciałabym by było to coś... ciężkiego.
Kompletnie nie znam się, więc wąchałam przeróżne testery, aż od tego rozbolał mnie łeb.
- Znowu kurwa z Durexa został tylko ten jebany truskawkowy wariant!
O kurwa.
Chciałam jak najszybciej spieprzyć z działu z perfumami i nerwowo zaczęłam odstawiać na półkę testery.
- Nie masz gustu.
Cudem utrzymałam jeden z flakonów, zanim jebnął o kafle. Król Przeklętych dorwał mnie nawet w drogerii.Sukuna stał tuż za mną, a gdy się odwróciłam, pomachał na powitanie bardzo powoli, co wyglądało na maksa creepy.
- Dobiorę ci zapach.
Wtf?
- Nie, dziękuję. Po prostu lubię naćpać się różnymi zapachami - wyjaśniłam speszona.
Wstydziłam się mu powiedzieć, że chcę kupić durne perfumy.
Trzymany przez Sukunę koszyk był zawalony lubrykantami o wszystkich dostępnych smakach, oprócz truskawkowego.
Widząc mój zniesmaczony wzrok, wygrzebał jeden z nich i uniósł go przed moje oczy. Nie pomyślałbym, że istnieją lubrykanty o smaku białej czekolady.
Zemdliło mnie, bo biała czekolada to mój drugi ulubiony smak słodyczy.
- Większość ludzi woli mleczną, więc będziesz musiał dopytać o preferencje - zaśmiałam się nerwowo.
- Polewam tym, co smakuje mnie, a czyjeś preferencje mnie jebią.
Ohyda.
- Chciałam ci życzyć dobrej zabawy i...fajnej nocy- zaczęłam nieśmiało. Jutro Sukuna wybiera się do parku rozrywki z laską z Instagrama, wybraną przeze mnie.
- Szmata mnie wystawiła.
Że co kurwa?!
Sukuna pokazał mi chat - ta dziewczyna już była z kimś umówiona i jakimś cudem nie wybrała atrakcji z Ryōmenem Sukuną.
- Niech spierdala - burknął, a jego wyrąbane w kosmos ego było urażone całkowicie.
- Wybierzmy inną - zaproponowałam. Sukuna przystał, ale kazał mi wybrać z galerii zdjęć. Brzydziłam się przewijać te wyuzdane na maksa foty, więc stwierdził, że on wybierze na ślepo liczbę. Tych zdjęć było z 1000 albo i więcej...
- Ostatnie.
Serio?
Przewinęłam w dół i wybrane przez Sukunę zdjęcie przedstawiało pełne, okrągłe usta pomalowane czarną pomadką, a na górze był uchwycony kawałek kolczyka septum - dużego srebrnego z kolcami.
Złapałam się gwałtownie za nos. To były kurwa moje usta i kolczyk!
- Wybrałaś nową kandydatkę, ale są o wiele większe szanse, że mnie odrzuci.
Wkurwiona usunęłam to zdjęcie i oddałam mu telefon.
Wyciągnął z mojego koszyka niebieską farbę do włosów i wyjebał ją za siebie, trafiając w półkę z podpaskami.
- Czemu chcesz ze MNĄ iść?! - uniosłam się.
- Skoro już bawimy się w jebaną przyjaźń, współpracuj .
I tak nie dawał mi wyboru, więc nie szukałam wymówki.
Drgnęłam, gdy Sukuna poklepał mnie po ramieniu, żegnając się.
Podeszłam do kasy i zamarłam, gdy kasjerka wyjęła z mojego koszyka lubrykant o smaku białej czekolady.
Chuj mi go tam wrzucił!Dzień wcześniej odświeżyłam włosy i były teraz trochę intensywniejsze, ale wciąż ohydnie jasne. Żałosne, że ostatecznie kupiłam pastelowo zieloną farbę.
Włosy sięgają mi już do połowy łopatek. Są proste, choć końcówki odrobinę wywijają się w górę, i okalają mi twarz niczym kurtyna. Wkrótce muszę się opitolić, bo jeśli rosnąć będą dalej, ja i Samara Morgan nie będziemy już tylko siostrami, a staniemy się bliźniaczkami.
Zrobiłam moją niechlujną standardową tapetę w ciemnych odcieniach a strój stanowiło to, co wysrała szafa: szeroka szara koszulka stylizowana na spraną oraz czarne jeansowe spodenki
z postrzępionymi randami nogawek. Szyję obwiesiłam na szybko plecionymi chokerami a na nadgarstek założyłam nowy nabytek - bransoletę z kolcami. Była z męskiego działu, więc nie trzymała mi się na ręce tak jak powinna.
W pośpiechu zapomniałam kluczowego elementu mojego wizerunku - ciemnej w cholerę pomadki.
Grzebałam w plecaku, w poszukiwaniu czegokolwiek, co zakryje moje wary ciemnością, ale jedynym co znalazłam był błyszczyk ze złotymi drobinami brokatu, który dostałam kiedyś w gratisie. Zawahałam się, ale ostatecznie pomalowałam tym smakującym wanilią gównem usta.
Wkurwiał mnie, bo kontur moich ust wydawał się o wiele miększy.
CZYTASZ
Przeklęta przez uczucia klątwy||Sukuna Ryōmen oneshoty i inne dziwne historie
FanfictionSukuna x fem!oc lub Sukuna x fem!reader Z Gojō Satoru też coś się znajdzie. Opowieści z Technikum Jujutsu + dorosłe życie bohaterów 3 lata później 😏 🔥 - szkoła ❤️🔥 - dorosłe życie Jakieś takie coś, co egzystuje jako połączenie opowiadania z...