🔥💀Special na Halloween#3: Kanibal i dziewczyna ze studni bawią się w trupiarni

33 2 8
                                    

Siema 😏

🔥Ryōmen zamierza rozpierdolić świat
Bo dostał dożywotni celibat🔥
(Wierszyk, hehe)

To ostatni specjalny rozdział na Halloween.
Historia z czasów nauki zimnej sucz w Technikum Jujutsu.
Wydarzyła się krótko po wyjeździe integracyjnym do Kioto.

Usłyszałam ostatnio, że Sukuna w moim ff jest „za bardzo kanoniczny" XD
Nie wiem, czy brać to za komplement, czy za coś negatywnego, heh.

Fun fact:
Kiedy zaczynałam pisać ten pojebany ff, nie zamierzałam wprowadzać tematyki „prawdziwej miłości".
W ogóle nie miało być żadnej miłości, a już na pewno nie wątku zakochanego Króla Przeklętych.
Długo zastanawiałam się, czy wprowadzić taki wątek, bo obawiałam się, że ta „miłość" rozjebie tę historię.

Jeśli mam być szczera, to dalej średnio widzi mi się zakochany Sukuna xd.
Ta jego miłość wydaje mi się ostro przesłodzona i nierzeczywista XD

🪦🪦🪦🪦🪦👅🪦🪦⚰️⚰️⚰️⚰️⚰️👃⚰️⚰️

Przez to, co pojebany Ryōmen Sukuna odwalił 31.10., mieszkańcy Technikum Jujutsu nie mogli zabawić się na Halloween.
Zamiast imprezować w seksownych przebraniach, musieli zapierdalać w Shibuyi.
Każda okazja jest dobra, by melanżować...znaczy się, kulturalnie świętować, więc pewnej nocy postanowiono wyprawić w Technikum Jujutsu imprezkę o tematyce Halloween.
Akurat nadarzyła się klimatyczna noc - pełnia księżyca, chłód i gęsta, leniwie unosząca się nad gruntem mgła.
Imprezka zaczynała się o 21:00 i miała odbywać się w największej sali w szkole, służącej za wspólny salon.
Na halloweenowym melanżu mieli zjawić się niektórzy zaklinacze z Kioto.
Mnóstwo osób cieszyło się, jak gówniarze na myśl o dzisiejszej zabawie.

Pierwszy raz ja także nie mogłam doczekać się imprezy.

Uwielbiam ten mroczny, niepokojący klimat Halloween, a przebierając się za kogoś zajebistego, będę mogła w końcu poczuć się dobrze sama ze sobą (jestem chodzącym kompleksem, ale dobrze to zatajam wredną mordą).

Gojō, jako największe dziecko, podjarał się Halloween do tego stopnia, że całą imprezę opłacił ze swoich pieniędzy.
Typ jest w chuj bogaty, więc może se pozwolić na kupno profesjonalnych dekoracji rodem z amerykańskich filmów, inspirowanego Halloween żarcia oraz kostiumów dla każdego mieszkańca Technikum (dla wyuzdanej klątewki też).
Zamówił nawet ekipę, która udekorowała szkołę, robiąc zajebisty, filmowy klimat.
Przywieziono też ogromną ilość jedzenia i napojów.
Oficjalnie nie miało być alko, ale kto wie, co znajdowało się w tych kolorowych, upiornych napojach...

Nie spodobał mi się pomysł ustalania kostiumów dla wszystkich przez Nobarę, Momo i Mai.
Bałam się, że z racji mojej filigranowej postury przypasują mi jakieś kawaii gówno.
Trzy godziny przed imprezą, Nobara podrzuciła mi torbę z przebraniem.
Z bananem na ryju patrzyłam na stylizowaną na brudną, białą koszulę, sięgającą mi do połowy ud oraz na mega długie, rozczochrane, czarne włosy.

Samara Morgan z horroru „The Ring".

Byłam tak podekscytowana tym udawanym Halloween, że bez oporów oblekłam na siebie tę białą koszulę, która bardzo kojarzyła mi się z kiecą.
Wisiała na mnie, jak na wieszaku, ale taki miał być efekt.
Ubrałam też znoszone, szerokie, czarne spodnie, by dopełniały outfit typu „łachmany upiora ze studni".
Wtedy miałam niebieskie, sięgające ledwie łopatek włosy, więc założenie peruki nie stanowiło wyzwania.
Czarne kłaki sięgały mi praktycznie do dupy.
Pierwszy raz spodobałam się sobie w jakiejś fryzurze, więc postanowiłam, że będę zapuszczać włosy.
Zamierzałam wychodować je jeszcze dłuższe, niż ta peruka.
Jestem naturalnie blada, jak trup, więc nie bieliłam niczym skóry. Wykonturowałam twarz, by jej rysy były ostrzejsze. Nawaliłam sino-czerwonych i czarnych cieni na powieki, by nadać sobie jeszcze bardziej trupiego wyglądu.
Na usta wybrałam czerń - standard.
Przy pomocy odrobiny brudnych cieni do powiek porobiłam sobie zabrudzenia i siniaki na ciele.
Kolczyka z nosa nie wyjęłam, aby Samara Morgan stała się większą „sigmą".

Przeklęta przez uczucia klątwy||Sukuna Ryōmen oneshoty i inne dziwne historie Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz