Koncert dobiegł końca. Zostało nam jeszcze porobienie zdjęć i podpisy. Zacząłem lubić tą część show. Bynajmniej mam okazję poznać swoich słuchaczy i zamienić z nimi chociaż kilka słów.
Gdy wszystko się skończyło udałem się do pomieszczenia przeznaczonego dla artystów. Tylko Adrian był w miarę ogarnięty. Grucha i Kacper siedzieli z jakimś panienkami już dość podpici.
- Igor dla Ciebie też mamy koleżankę, czeka przed klubem. - burknął w moim kierunku Dawid.
Chyba ich popierdoliło. Wiedzą, że mam narzeczoną i odpierdalają takie coś. Trudno. Laska się zawiedzie.
- Zbierajcie swoje tłuste dupy. - powiedziałem patrząc na wszystkich.
Gdy ruszyli się niemal nie wybuchnąłem śmiechem razem z Bobkiem. Cała czwórka ledwie trzymała się na nogach. Trudno, ich sprawa, jakoś się muszą doczołgać do pokoi.
Wyszliśmy z budynku i udaliśmy się w kierunku naszego hotelu. Na szczęście nie czekała tam na mnie żadna dziewczyna. Nasi dwaj najwięksi imprezowicze szli slalomem popijając jakąś wódkę razem z dziewczynami.
Gdy znaleźliśmy się w końcu w pokojach padłem na łóżko zmęczony. Przymknąłem powieki wypuszczając powietrze z ust.
- Pijesz? - zapytał Adrian patrząc na mnie spod okularów.
- Dawaj. - wzruszyłem ramionami odpalając peta po czym zaciągnąłem się używką.
Gdy chłopak podał mi flaszkę usiadłem na łóżku po czym otworzyłem butelkę i upiłem łyk cieczy.
Piliśmy z Adkem dobre dwie godziny gadając przy tym jak za dawnych czasów. Chyba oboje tego potrzebowaliśmy.
Udałem się do łazienki by wziąć prysznic, gdy wróciłem padłem na łóżko zakrywając oczy dłońmi.
- ReTo wymięka? - zaśmiał się hypeman siadając na swoim łóżku.
- Dzisiaj już tak. - zaśmiałem się patrząc na niego
Gdy zacząłem usypiać zza ściany usłyszeliśmy razem z brunetem krzyki. Wybuchnęliśmy śmiechem patrząc na siebie.
- Zaraz im przypierdolę. - zaśmiałem się patrząc na sufit.
- Zrób to, chcę spać. - wymamrotał na pół śpiący chłopak.
- Kurwa ciszej tam! - krzyknąłem uderzając ręką kilka razy w ścianę.
- Bugajczyk wiemy, że nam zazdrościsz! - odkrzyknął rozbawiony Kacper zza ściany.
- Pierdole ich, idę spać. - wymamrotałem do Adriana kładąc sobie na twarz poduszkę.
- Dobranoc kochanie. - odparł senny Borowski.
- Dobranoc cipko. - odburknąłem śpiąc już w połowie.
ANETA POV.
Obudziłam się w środku nocy słysząc niepokojące odgłosy dobiegające z łazienki.
Wyczołgałam się z łóżka po czym wstałam ubierając kapcie i udałam się do pomieszczenia.
Stojąc przed drzwiami zapukałam w nie. Jednak zero odzewu. Ponowiłam tę czynność jeszcze dwa razy. Nadal nic.
Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Złapałam się za głowę po czym podeszłam bliżej dziewczyny.
- Co jest? - zapytałam patrząc na nią ze zmartwieniem.
![](https://img.wattpad.com/cover/107794857-288-k439077.jpg)
CZYTASZ
Czekając na szczęście.. | Igor "ReTo" Bugajczyk |
Dla nastolatkówCzasami w naszym życiu dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca.. które zmieniają nas o 360 stopni. Niestety w większości tych przypadków nie mamy na to wpływu. Zastanawiacie się czasami jak to jest być tą inną? Gorszą? Odrzuconą? Wiecie ja...