Rozdział 19

1.6K 84 105
                                    

- Kurwa - zaklnął cicho Magnus, nie wiedząc co zrobić. Fakt, że znajdował się nagi od pasa w dół nie ułatwiał sprawy. Jego spodnie wraz z bokserkami znajdowały się przy jego kostkach, na których teraz znajdował się Alec, który był tak przerażony jak chyba jeszcze nigdy.

Czarnowłosy był jak sparaliżowany od pasa w dół. Nie ruszał się jakby od tego zależało całe jego życie. Nawet przestał mrugać, co trochę przeraziło Magnusa, który cały ten czas przyglądał się chłopakowi. Alec po prostu przestał momentalnie oddychać słysząc głos Sophie. Normalnie by tak nie zareagował gdyby nie sytuacja, w której właśnie się znaleźli. Magnus był goły. Z penisem na wierzchu! Po świeżo przebytym orgaźmie!

- Alexander co my... - czarnowłosy nie pozwolił mu nawet dokończyć. W przypływie adrenaliny, która zaczęła w nim buzować, Alec nie myślał logicznie, złapał Magnusa za ręce i posadził na kanapie, a następnie usiadł mu na kolanach, skutecznie zasłaniając przyrodzenie.

Azjata pisnął nie spodziewając się tego. Myślał, że może chłopak nałoży mu szybko spodnie czy cokolwiek, ale tego w ogóle się nie spodziewał. Dopiero co miał wspaniały orgazm, a teraz Alec usiadł praktycznie na jego penisie, znowu go pobudzając. Magnus zaklnął cicho pod nosem starając się wyglądać normalnie, choć szło mu to z trudem.

W pokoju panował półmrok. Na dworze zrobiło się już ciemno, a oni nawet nie zapalili światła w salonie, ponieważ byli zbyt zajęci sobą. Telewizor też był wyłączony i początkowo gdy Sophie i Todd weszli do pomieszczenia, byli pewni, że nikogo nie ma. Dopiero gdy kobieta zapaliła światło, spostrzegła Magnusa i Aleca siedzącego na kanapie.

- Czemu siedzicie przy wyłączonym świetle? - Zapytał mężczyzna wchodząc w głąb salonu.

Azjata starał się za wszelką cenę wymyśleć jakąś dobrą i szybką wymówkę, ale wyprzedził go Alec, który zachowywał się tak jakby nic się nie stało. Todd zajął miejsce na fotelu obok i spojrzał na chłopaków. Nie zauważył jednak nic dziwnego. Alec miał prawo siedzieć na kolanach Magnusa, bo przecież byli parą, prawda?

- Magnus chciał mnie przestraszyć. Ja boję się horrorów, a on wpadł na głupi pomysł żeby to sprawdzić - odpowiedział spokojnie Alec.

Kiedy Todd odwrócił wzrok i chwycił pilota ze stolika żeby włączyć telewizor, Alexander zaczął się wiercić na kolanach Magnusa, myśląc, że mężczyzna coś zauważył. Chłopak zakrył swoimi nogami spodnie i bokserki Azjaty tak żeby nie było ich widać, jak i również nagiego ciała. Sprawę ułatwiały także poduszki, które były wokół nich i zasłaniały skutecznie skórę Magnusa.

Azjata jęknął cicho w ramię Aleca, gdy poczuł jak ten ociera się o jego penisa. Nie miał pojęcia czy ten robi to świadomie czy nie, ale "problem" zaczął narastać z każdą sekundą.

- Ja nie wiem Magnus... żeby straszyć swojego chłopaka? Co chciałeś tym osiągnąć? - Zapytał ojciec nie patrząc na nich, tylko szukając czegoś w telewizji.

- Chciałem żeby przestał się bać? - Zabrzmiało to bardziej jak pytanie niż odpowiedź.

- Bardzo mądre z twojej strony synku - zaśmiała się Sophie, która właśnie weszła do pomieszczenia. - A ty Alec zostajesz u nas na noc?

Kobieta usiadła na kanapie niebezpiecznie blisko nich i spojrzała na czarnowłosego, czekając na odpowiedź. Chłopak uśmiechnął się do niej promiennie.

- Jeśli to dla państwa nie problem... Ja chciałbym zanocować ostatni raz u Magnusa - powiedział nieśmiało niebieskooki. Kobieta zachichotała i spojrzała na telewizor.

- Nie ma problemu Alec - odpowiedział Todd do tej chwili milczący. - Możesz nocować u niego kiedy chcesz. Dla nas nie ma problemu dopóki jesteście cicho.

I Promise You For a Ten Fingers/ MalecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz