Ezra oraz jego żołnierze klanu wracali na swoją planetę . Wszyscy byli zadowoleni z wykonanej roboty oprócz przywódcy . Najwyraźniej coś go dręczyło ale co? po chwili Fennec postanowiła się go zapytać
-Ezra czy wszystko w porządku? -zapytała Fennec
-Nie wiem dlaczego, ale właśnie zaatakowałem rebeliantów, zacząłem coś, na co nie byłem gotowy, mój klan jest w niebezpieczeństwie z mojego osobistego powodu - powiedział jej Ezra
-Co się wydarzyło między tobą a rebeliantami, pamiętam, jak ty i Sabine mówiliście, że byłeś w rebelii, dopóki ich nie opuściłeś - zapytała ponownie Fennec - Sabine wspominała że byliście w jakiejś ekipie złożonej z twi'lekańskiej pilotki , rycerza jedi oraz lasackiego wojownika
-Pięć lat temu kobieta dowodząca Rebelią wysłała mnie, Sabine i naszych przyjaciół na misje, kiedy ja i Sabine zostaliśmy złapani na strzelaninie w bazie imperium, podczas gdy nasi przyjaciele byli w środku , kobieta wezwała bombowce na bazę . To bombardowanie zabiło naszych przyjaciół naszą rodzinę nawet nie przejmowała się tym, że nie żyli, po prostu uznała ich jako ofiary wojny - wyjaśnił Ezra zaciskając pięść
- Przykro mi to słyszeć - rzekła Fennec kładąc dłoń na jego ramieniu
-W porządku, po prostu nie chciałem wciągnąć mojego klanu w sprawę osobistą - odpowiedział Ezra
-Ezra, jesteśmy twoim klanem, jesteś najlepszym liderem, jakiego mamy, jesteśmy z tobą i nie ważne co - powiedziała Fennec
Ezra uśmiechnął się i położył dłoń na jej ramieniu
-Cieszę się, że mam tak lojalnych żołnierzy w moim klanie - stwierdził
-Sir, wychodzimy z nadprzestrzeni, poinformował go pilot i statek wyszedł z nadświetlnej nad Concordią
Gdy statki wylądowały, żołnierze zaczęli rozładowywać wszystkie zapasy z myśliwćow, Sabine i Mira wyszły z bazy, aby ich powitać, kiedy Mira zobaczyła Ezrę, podbiegła do niego i mocno objęła jego nogę.
Hej, Mira - mówił Ezra, przytulając ją do siebie
-Tato, cieszę się, że wróciłeś, tęskniłam za tobą-powiedziała Mira. Ezra uśmiechnął się i wziął ją na ręce
- za tobą również tęskniłem - powiedział, Sabine podeszła do niego i go pocałowała
-jak było na misji? -Spytała
-Dobrze, ale napotkaliśmy mały problem - rzekł do jej Ezra
-Co tym razem? -spytała się ponownie Sabine
-Rebelianci też tam byli - oznajmił jej Ezra
-Co! czy wszystko w porządku, czy ktoś był ranny - zapytała Sabine z zaniepokojeniem chwytając Ezrę za rękę
-Hej, wszystko w porządku, poradziliśmy z nimi z jak zawsze, próbowali odebrać nam ładunek, ale niestety poczuli swój upadek-uspokoił ją Ezra
- Co oni robili na terytorium Mandalore -zadała pytanie Sabine?
-Nie wiem, ale dopilnujemy, tego żeby nie wrócili - stwierdził Ezra, po czym podbiegł do nich żołnierz - Przepraszam panie! przepraszam, że przeszkadzam, ale otrzymaliśmy nieznane połączenie od kogoś, kto chce z wami porozmawiać - powiedział
Chodź, jeśli , że to ta osoba właśnie popełniła błąd - powiedziała Sabine i wbiegli do bazy, a za nimi Fennec i Alex. Zanim poszli do centrum dowodzenia, Ezra i Sabine zabrali Mirę do sali tronowej
CZYTASZ
Mando & Jedi
AdventurePodczas misji załoga "Ducha" ginie z rozkazu przywódcy sojuszu dla przywrócenia republiki . Ezra Bridger i Sabine Wren jako ostatni ocaleni członkowie , opuszczają rebelię a następnie lecą na Krownest by pobrać się i założyć swój własny klan Cover b...