Rozdział 10

243 24 0
                                    

Następnego dnia Ezra obudził się w swoim łóżku, kiedy słońce zaczęło wschodzić za jego oknem. Już miał wstać, gdy poczuł ciężar na piersi. Spojrzał i zobaczył, że Sabine spała na jego klacie . Uśmiechnął się i pocałował ją w czubek głowy, po chwili zaczął delikatnie głaskać jej policzek doprowadzając ją do przebudzenia 

-*Ziewa* Dzień dobry Ez

-Witaj kochanie, jak się spało?

-Tak, co mogę powiedzieć, jesteś bardziej wygodny niż poduszka  -odpowiedziała i zaczęli powoli się całować, całowali się ze sobą przez pięć minut, potem Ezra przerwał pocałunek 

 -Musimy przejrzeć informacje, które zdobyliśmy z bazy rebelii , myślę że znajduje się tam wiele informacji 

-Tak ,masz rację , po chwili   opuścili swój pokój i poszli do pokoju Mira, kiedy zobaczyli, że Mira nadal spała. Uśmiechnęli się i zamknęli drzwi 

Poszli do sali tronowej i zobaczyli tam  Ursę, Alricha i Tristana 

-Hej, co tam porabiacie 

-Czekaliśmy na was , co zamierzacie dzisiaj robić? -Zapytał Tristan 

-Cóż, wczoraj napadliśmy na placówkę rebeliantów i ukradliśmy  dane, zaraz pójdziemy do centrum dowodzenia, żeby je przejrzeć - odpowiedział Ezra 

- Brzmi ciekawie, możemy  dołączyć do spotkania -  

-Dlaczego nie-  i po chwili wszyscy poszli do centrum dowodzenia

Gdzie indziej

Fennec znajdowała się w centrum medycznym z Alexem, przez chwilę rozmawiali, dopóki jej komunikator nie zapiszczał

-To prawdopodobnie Ezra wzywający na odprawę- zauważyła 

-W porządku, chodźmy-  Alex powiedział próbując wstać , ale Fennec pchnęła  go z powrotem na łóżko 

-Uh-uh nadal cię nie wyleczyli  , musisz odpoczywać - oznajmiła 

-Oj daj spokój lekarze mówią że już prawie wyzdrowiałem i mogę już opuścić klinikę 

-I mówili też żebyś nie przesadzał , czasami się zastanawiam jakim ty cudem żyjesz 

-Ale...-Alex chciał powiedzieć, ale Fennec mu przerwała

- Połóż cię spać, żebyś mógł odpocząć

-*Wzdycha* no dobra , kurde faja a miało być tak fajnie 

-Spokojnie jak wyzdrowiejesz to wrócisz do akcji - Fennec uśmiechnęła się i pocałowała go w usta , następnie wyszła z kliniki 

Po kilku minutach Fennec wbiegła  do centrum dowodzenia przyłączając się do Ezry i Sabine

- Przepraszam za spóźnienie 

- W porządku, zacznijmy więc  - powiedział Ezra i włączył hologram 

-Więc tak dane, które otrzymaliśmy z placówki były solidne jak skała, są to kilka baz rebeliantów, które znajdują się na kilku planetach, które możemy zaatakować bez dużego oporu-wyjaśniła Fennec, gdy pojawiło się kilka planet  Ezra spojrzał na jedną i wskazał ją palcem 

-Co to za planeta? 

-Nazywa się Paurcris Major. ta planeta jest mi nie znana 

-Ale nie mi  -rzekł  Alrich i wszyscy zwrócili się w jego stronę-  na tej planecie na przestrzeni lat znajdowało się wiele wycofanych ze służby okrętów wojennych

Mando & JediOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz