Rozdział 75

4 1 0
                                    

Mira powoli obudziła się z jękiem, gdy rozejrzała się po otoczeniu. Znajdowała się w słabo oświetlonym miejscu ze skrzyniami. Zdenerwowana sięgnęła po swoje miecze świetlne, ale zauważyła, że nie ma ich na swoim pasie. Następnie dostrzegła łańcuch na kostce, który ograniczał jej ruch. Usłyszała kolejny jęk i spojrzała w lewo, by zobaczyć budzącego się ojca.

-Tato?-Mira podczołgała się do niego . Ezra wstał i usiadł

-Kochanie nic ci nie jest?-zapytał

-Wszystko w porządku . Gdzie jesteśmy?

-Nie wiem skarbie.


-Jesteście na statku Maula.- Rzekł głos .Ezra i Mira odwrócili głowy, by zobaczyć Caedusa siedzącego na skrzyni i patrzącego na nich. Bridger wszedł na jedno kolano i stanął przed swoją córką.

-Czego znowu chcesz ? Imperium upadło , wojna się skończyła, nic nie zyskasz stając po stronie Maula.- powiedział rycerz jedi.

-Maul obiecał mi, że jeśli do niego dołączę, będę mógł mieć wszystko, czego chcę. A ja chcę tylko powrotu mego klanu na Mandalore i patrzeć jak twój klan upada wraz z tobą - odpowiedział Ordo

-Hm, mała garstka ocalałych sithów nie będzie w stanie nas pokonać.-

-Zobaczymy , już niedługo.- lider klanu Ordo wstał i udał się w stronę drzwi.

-A tak w ogóle to gdzie nas zabieracie?- spytał przywódca klanu Bridger.

Caedus lekko zwrócił się w jego stronę.

-Na Korriban przyjacielu . Na Korriban.
















Statek Maula wyszedł z nadprzestrzeni nad pustynną, górską planetą należącą do Sithów zwaną Korriban lub Moraband.

-Ah Korriban, niegdyś ojczyzna Imperium Sithów , teraz jałowe nic nieznaczące pustkowie - spojrzał na planetę Maul.

-Gdzie się udamy po wylądowaniu?- zapytał Valer.

-Do Świątyni Sithów. Domu i grobowca mistrzów- odpowiedział były uczeń Palpatine'a kierując statkiem w atmosferę planety.


Neux i Arai weszli do ładowni, gdzie znajdowali się Ezra i Mira. Neux złapał Ezrę i siłą postawił go na nogi, gdy druga akolitka wzięła Mirę i odprowadził ich oboje do rampy . Wkrótce dwójka została wywleczona ze statku, gdzie czekali Maul i reszta jego sithów.

-Dlaczego tu jesteśmy Maul?- Ezra zapytał gniewnym tonem.

-To proste, potrzebuję twojej pomocy w czymś tutaj stary przyjacielu. Miałem nadzieję, że tylko ty i twoja żona, ale skoro twoja córka jest w połowie Mandalorianką, to i ona się nada.- Maul spojrzał na Mirę z grymasem sprawiającym, że ta wzdrygnęła się.

-Rusz się - pchnął Ezrę Neux . Po chwili wszyscy ruszyli w drogę.




Grupa szła przez gruzy i pozostałości po budowlach.

-Kiedy byłem uczniem, mój były mistrz opowiadał historie o Korribanie. Była to najbardziej przerażająca planeta w galaktyce. Kiedy Jedi ją nam zabrali , byliśmy rozproszeni, dopóki nie odbiliśmy jej z powrotem i nie wywołaliśmy im ponownie wojny przeciwko nim. Szkoda, że zarówno Jedi jak i Sithowie odeszli już dawno do historii.- rzekł Maul spoglądając z nostalgią.

-Nie na długo- dodała Jaira z uśmiechem.

-Tak , tu się zgodzę . Czy wiesz co masz robić?

- Oczywiście . Dam radę to wykonać.

Mando & JediOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz