Rozdział 48

209 17 15
                                    

Krążowniki Klanu Bridger znajdowały się w nadprzestrzeni w kierunku bazy rebeliantów znajdującej się na planecie Vrogas Vas , gdzie znajdowała się córka Ezry i Sabine , Mira . Przywódca klanu wraz z pozostałymi znajdował się na mostku wykonując swoje zadania , szybki przegląd działek , stan paliwa , broni itp . Erskin Semaj , człowiek który jest prawą ręką przywódcy rebelii Mon Mothmy też znajdował się w pomieszczeniu , klęcząc na swoich kolanach .

-Jak możesz powiedzieć, że mówił prawdę - zapytała Fennec przerywając ciszę . Stała obok niego a po jego lewej stronie stała Ahsoka

-Nie mógł nie okłamać . Sięgnąłem za pomocy Mocy do jego umysłu i zebrałem wszystkie jego wspomnienia na temat miejsc w których się znajdował . Wiedział gdzie znajduje się moja córka a ja wziąłem tą informacje ot tak - wyjaśnił Ezra


-Marnujesz swój pieprzony czas. Nie będziesz w stanie uratować ..- mówił Semaj, dopóki Alex i Jaina nie uderzyli go w brzuch i głowę

- Chyba zapomnieliśmy mu przypomnieć że , nie ma zgody na gadanie - mruknął Alex

-Tak, więc trzymaj gębę na kłódkę rebeliancka szmato - dodała Jaina

- Mówiłem do waszego mistrza jedi debilko a nie do jego psów

-Ty jebana gnido...-Fennec odwróciła się żeby zadać cios ale Ezra ją zatrzymał

-Nie . On nie jest tego wart . Tyle szczekania i żadnego ugryzienia . Prawie jesteśmy na miejscu . Skontaktujmy się





Vrogas Vas

Jobin znajdował się w centrum dowodzenia placówki, patrząc na kamerę , która pokazywała Mirę w kącie jej celi przytulającą się do siebie. Jobin uśmiechnął się pod hełmem widząc tę ​​złamaną i torturowaną dziewczynkę i nie mógł się doczekać, aż dorwie Ezrę i Sabine

-Sir! . Powinien pan to zobaczyć - poinformował go żołnierz rebelii Jobin podszedł do środka pokoju. rebeliant włączył holostół i pokazał Ezrę w hełmie. Jobin nie widział jego twarzy, ale wiedział, że on był wkurzony ...naprawdę wkurzony

" Jobin . Masz tam coś , czego chce .pewnie myślisz czym jest ta mała istota którą porwaliście , nie masz pojęcia , ale już niedługo moją córka będzie w moich rękach a ty przekonasz się na własnej skórze ile dla mnie znaczy ta mała"

Kiedy Jobin zorientował się, o co mu chodzi, jego oczy rozszerzyły się

-Niemożliwe


Po chwili w całej bazie włączył się alarm

-Sir ! Trzy krążowniki wyszły z nadprzestrzeni!

Jobin warknął

-Niech cię szlag Bridger!




Na orbicie krążowniki Clan Bridger wyszły z nadprzestrzeni nad Vrogas Vas

-To tutaj . Chcę, żeby wszystkie myśliwce były gotowe . Kończymy to tu i teraz - rozkazał Ezra

- Nie wygrasz Bridger. Będziesz tylko opóźniać nieuniknione. Nawet jeśli uratujesz swoją głupią córkę, nie powstrzymasz tego, co będzie dalej. Ty, twój klan i twoja rodzina spłoniecie w piekle- burknął Semaj

Mando & JediOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz