Rozdział 1

1K 41 31
                                    

"Duch" wyskoczył z nadprzestrzeni nad planetą Gorse . ich misją było zebranie zapasów z imperialnej bazy na planecie i wysadzenie jej w powietrze. załoga znajdowała się w kokpicie podczas lotu na orbitę.

-Więc czym dokładnie są te dane  które przywództwo rebelii chce, żebyśmy się stąd wydostali?-zapytał Ezra

-to jest coś, czego nie wiem ,  powiedzieli mi tylko że znajduje się tam mnóstwo broni-odpowiedziała Hera

- Czy nie zostawili ci wielu informacji, które pozostawili na kilka misji? - zapytał kanan

- Wiem, że to wymówka , ale ona jest szefem i musimy robić to, o co nas prosi -opowiedziała 

-i fakt, że wysyła nas na te niebezpieczne misje - stwierdził Zeb

-Wiem, nie martw się, wszystko załatwię, gdy to skończymy , może dam nam trochę wolnego czasu   - odparła hera



"Duch"  wylądował na obrzeżach za bazą gdzie następnie wyszli

- Ok, baza jest na zachód stąd - poinformowała  Sabine

-W porządku, ruszajmy  - rzekła  hera

Biegli trochę aż, ukryli się w okopie i przeprowadzili rekonesans

-Tylko kilku strażników i dwie wieże snajperskie oraz hangar-sabine powiedziała, patrząc przez lornetkę

-w porządku, oto plan: ja, Zeb, Kanan i Chopper wejdźmy do środka i zhakujemy sterowanie, podczas gdy ty i Ezra podłożycie ładunki wybuchowe pod myśliwce TIE- rozkazała Hera 

-zajmiemy się tym , no dalej, Ez chodźmy-odrzekła sabine

Zanim odeszli, Hera zawołała ich po imieniu 

-Ezra, Sabine. Bądźcie ostrożni - 

-Nie martw się hera, damy radę  - powiedział Ezra i odeszli

Ezra i Sabine przekradli się na bok ściany podstawy, Ezra przeciął całość swoim mieczem świetlnym i wkradli się do bazy, zobaczyli, gdzie są myśliwce i zaczęli podkładać bomby,  podzielili, i poszli w różnych kierunkach. Sabine podkładała bomby na każdy myśliwiec, gdy robiła swoje zadanie , została zauważona przez dwóch szturmowców

-Hej, co ty tu robisz? - powiedział jeden

Zanim zdążyła cokolwiek zrobić, Ezra wyszedł od tyłu i uderzył obu żołnierzy, nokautując ich - Zawsze będę musiał cię uratować, nie?-zapytał Ezra uśmiechając się

Sabine zdjęła hełm i odwzajemniła uśmiech

- jeśli ci na to pozwolę- odpowiedziała  zanim go pocałowała w policzek 

-Uwielbiam, kiedy mamy czas dla siebie - oznajmił Ezra

-najpierw misja, potem będzie na to czas - powiedziała Sabine ,kontynuowali podkładanie bomb jedna po drugiej po ustawieniu wszystkich ,  zakradli się na wieżę snajperską i usunęli tam dwóch strażników
-widmo 5 do widmo 2 bomby są uzbrojone i gotowe czekamy na twój sygnał-odpowiedziała sabine

- Przyjęłam  widmo 5 udało nam się ominąć zabezpieczenia, które tu są, a Chopper włamuje się teraz do terminala - odpowiedziała hera

Nagle w bazie rozległ się alarm

-co się dzieje-zapytał z niepokojem  Ezra

- alarm został włączony , Chopper pośpiesz się i włamuj się do tego terminala!-krzyknęła hera

-widzimy wielu żołnierzy wkraczających do bazy-zauważyła  Sabine

-czy możecie ich powstrzymać, dopóki nie zejdziemy, Mothma już potwierdziła nalot-odpowiedziała hera

Mando & JediOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz