Od tamtego wydarzenia minęło wiele dni . Wszystko w Sundari miało się już ku końcowi. Wszystkie Mandaloriańskie klany prawie zakończyły już działania w swoich sektorach miasta i były gotowe do szturmu na pałac.
W tej chwili Ezra i Sabine byli na holo-konferencji z Bo, Amari, Ursą, Aldrichem, Namem, Avą i Tarlec, by omówić atak na pałac.
-Jesteśmy gotowi do szturmu na pałac do jutrzejszego popołudnia. Będziemy walczyć wszystkim, co mamy, wraz z dodatkowymi posiłkami z krążowników , które mają wysłać więcej artylerii. Atak odbędzie się z powietrza i z ziemi. Ja poprowadzę bitwę powietrzną wraz z Ursą, Tarlec i Avą. Walkę naziemną poprowadzi Ezra wraz z Sabine, Namem, Aldrichem i Amari. Nie popełnijcie błędu, nikt z Imperium nie przeżyje. Nikt nie będzie mógł uciec przed naszym gniewem. Czy to jasne? - wypowiedziała się Bo . Wszyscy przywódcy przytaknęli.
-Dobrze. Teraz musimy tylko... - Bo już miała wypowiedzieć kolejne zdanie , lecz we wszystkich holoprzekaźnikach zaczęły włączać się alarmy.
-Co się dzieje?! - Zareagowała Ursa.
-Tarlec! Jesteśmy atakowani! - w hologramie pojawił się żołnierz Tarleca i nagle zniknął. Następnie po nim zniknęła Ava.
-Imperium! Oni chyba zaatako...- Wtedy Amari i Bo wyparowali.
Bo!!!-krzyknęła Ursa, zanim ona i Aldrich również podziali się z hologramu
-Mamo! Tato! -Wykrzyknęła Sabine.
-Musimy im pomóc! Jazda! - Wybiegł Ezra. Gdy opuścili bazę dowodzenia, spotkali się z Fennec , Alexem, Jainą, Chelli i Sorenem.
-Ezra, co się dzieje? - zapytał Alex.
-Klany zostały atakowane przez siły Imperium na pełną skalę. Musimy ich wesprzeć. Przygotujcie wszystkich do wyjścia - rozkazał Ezra. Wszyscy przytaknęli i rozeszli się w różne strony.
Po zebraniu wszystkich sił spotkali się przed kryjówką.
-Szefie, musimy zrezygnować z czołgów. One tylko nas spowolnią - rzekła Fennec.
-Nie mamy czasu, niech dwa plutony zostaną z tyłu z czołgami. Reszta poleci do każdego sektora miasta, by pomóc klanom. Ruszamy! - odpaliła swojego jetpacka Sabine a reszta wystartowała za nią .
Pierwszy sektor, który był najbliżej, należał do klanów Rook i Elder i tam właśnie poleciał Klan Bridger. Zobaczyli dym i ogień blasterowy dochodzący z ziemi i ruszyli w dół, by udzielić wsparcia. Na ulicach zobaczyli liczne oddziały szturmowców i maszyn kroczących , które atakowały oba klany. Ezra, Fennec i Alex wzięli kilka oddziałów i wystrzelili rakiety w kierunku AT-AT . Ezra użył swoich mieczy świetlnych, by odciąć szyję pierwszej maszynie , a pozostałym kazał podłożyć bomby. Podczas gdy Ezra zajmował się maszynami kroczącymi i szturmowcami. Sabine, Jaina, Chelli i Soren poszli sprawdzić, co z Tarlecem i Avą, która była na pierwszej linii frontu i likwidowała szturmowców.
-Sabine! Jesteś tutaj! - krzyknęła z radością Ava.
-Przybyliśmy tak szybko, jak tylko mogliśmy. Musieliśmy zostawić większość naszych sił w tyle, bo czołgi by nas tylko spowolniły - wyjaśniła Sabine.
-Został nam tylko jeden czołg. Drugi został zniszczony w zasadzce. Próbowaliśmy się wycofać, ale oni zablokowali nam drogę ucieczki - odparł Tarlec.
-Teraz jesteśmy tutaj. Nie mamy czasu, żeby ich wszystkich wykończyć, więc postaramy się zrobić przejście, żebyśmy mogli uciec i pomóc innym klanom.
CZYTASZ
Mando & Jedi
AdventurePodczas misji załoga "Ducha" ginie z rozkazu przywódcy sojuszu dla przywrócenia republiki . Ezra Bridger i Sabine Wren jako ostatni ocaleni członkowie , opuszczają rebelię a następnie lecą na Krownest by pobrać się i założyć swój własny klan Cover b...