Drużynie udało się wylądować w miejscu, którego nie znajdzie żaden imperialny patrol. Wszyscy próbowali się zrelaksować, zanim omówili plan ataku na ukrytą bazę rebeliantów. W małym pokoju medycznym Fennec pomagała opatrzeć ranę Ezry, którą odniósł po strzelaninie w barze, prawie skończyła gdy do pomieszczenia weszła Jaina.
-Hej, Jaina, wszystko w porządku?- zapytał Ezra
-chciałam tylko tu wejść i przeprosić-
-Przeprosić za co? -
-W barze, kiedy faceci podeszli do mnie, musieliście wskoczyć i mnie uratować, nie powinnam była odwracać się od jednego z nich, a kiedy musieliście ratować mnie przed postrzałem , to przeze mnie jesteś ranny i nie wiem czy ty mi to wybaczysz -
Kiedy Fennec skończyła z raną Ezry, Ezra wstał, podszedł do niej i położył dłoń na jej ramieniu
-Hej , w porządku . Chciałem cię uratować bez względu na to, czy zostanę zraniony czy nie pamiętaj musimy być gotowi na wszystko -
-A poza tym, jeśli ktoś jeszcze pomyśli o dotknięciu cię w ten sposób, daj mi znać, pogadam sobie z nim po mojemu - dodała Fennec , sprawiając, że Jaina uśmiechnęła się
-Myślę, że najwyższy czas przejść do planu . Jaina idź po Sorena,
-Jasne-
Jaina weszła do pokoju, w którym był Soren i zapukała do drzwi. Kiedy nie usłyszała żadnej odpowiedzi, postanowiła wejść, kiedy zobaczyła Sorena bez koszuli. wpadła w trans patrząc na górną część ciała Sorena i lekko się uśmiechnęła. Kiedy on się odwrócił, zobaczył, że ona się na niego gapi
-Podoba Ci się to co widzisz? - spytał z uśmieszkiem . Jaina wyszła z transu i szaleńczo się zarumieniła
-Ja...uh...przepraszam za patrzenie się - powiedziała lekko zakłopotana
- Nie. W porządku . Potrzebujesz czegoś?-
-Uh...tak, Ezra powiedział, że powinniśmy zacząć omawiać plan ataku na bazę rebeliantów która znajduje się na tym księżycu -
-W porządku . Daj mi tylko chwilkę i idziemy dobrze?
Jaina weszła do pokoju i rozejrzała się. Zauważyła na biurku blaster Sorena i podeszła do niego . Wzięła go i obejrzała jego blaster. Nie przypominał żadnego blastera, który widziała wcześniej chociaż on jej tą broń pokazał jak byli na akcji
-Bądź z tym ostrożna- rzekł Soren
-Co to za blaster?- spytała Jaina, łagodnie go oglądając
-To stary blaster. Należał do mojego ojca . Dał mi go przed śmiercią -
-Oh . Przepraszam, że nie chciałam ci o tym wspominać
-Ach nie musisz . Trudno mi było sobie z tym poradzić, ale pogodziłem się z tym że , odszedł -
-Moi rodzice zmarli, gdy byłam mała, moja rodzina zastępcza też. Nigdy nie miałam przyjaciela przed Klanem Bridger -
-Co za zbieg okoliczności. byłem też tylko cynglem do wynajęcia, po prostu wyceluj i strzelaj. Nie muszę się tym przejmować, bo wszyscy o tym mówią - powiedział Soren, rozśmieszając Jainę
-Huh, to było ciekawe , nikt nie śmiał się z moich żartów . Ludzie mówią, że jest złe -
-Nie dla mnie . Uważam że są zabawne -
-Jesteś miłą osobą, zawsze starasz się utrzymać uśmiech na twarzy -
Po włożeniu koszuli szedł za nią. Kiedy Jaina się odwróciła, spojrzała na Sorena, który był od niej wyższy, zarumieniła się, gdy byli blisko. prawie się dotknęli ciałem . Soren przesunął dłonią po jej długich rudych włosach i założył jej trochę za ucho. Jaina uśmiechnęła się na jego delikatny dotyk
-Więc...uh oddaje twój blaster z powrotem - powiedziała Jaina podając mu go. Soren elegancko złapał blaster i jej dłoń. Poczuł, jak miękka i gładka była jej dłoń . Delikatnie potarł kciukiem wierzch jej dłoni
-Dziękuję moja pani-
Pocałował ją w rękę, przez co Jaina trochę się zaśmiała. Soren podszedł do drzwi, a Jaina go odprowadziła
„Jest taki zabawny, słodki i przystojny" - pomyślała Jaina
-Hej idziesz? - spytał Soren
-Tak już idę -
Po paru minutach wszyscy spotkali się w salonie
-Soren. Masz ten układ bazy? - zapytał Ezra
-Tak, proszę bardzo - powiedział Soren, podając Ezrze chip z danymi. Ezra podłączył chip do holo stołu i pojawił się obraz bazy
-Więc baza jest bardziej jak bunkier, kiedy mam schematy. Być może podłoga bazy rebeliantów była dość zajęta tym wszystkim, ponieważ główne wejście jest tutaj, na dole, jest tylko strzeżone przez trzech żołnierzy rebeliantów. Wnętrze bazy jest silnie strzeżone, ale jest wiele miejsc do ukrycia się i dotarcia do miejsc, o których nawet nie wiedzą. Bunkier posiada duży system tunelowy, który możemy wykorzystać na naszą korzyść. Teraz główne pomieszczenie zasilania znajduje się na parterze, obok ogromnej zbrojowni . Jeśli usuniemy pomieszczenie energetyczne i zbrojownię, cały bunkier wybuchnie - wyjaśnił Soren
-Więc szefie, jaki jest plan? - zapytała Fennec
- Cóż, nie możemy wejść frontowym wejściem, chyba że , musimy - stwierdził Ezra
-O tak . Jest też kilka wcześniejszych wejść, do których możemy się dostać, a które nie są tak bardzo gwarantowane -
-Cóż, to dobrze . Możemy wejść, wrzucając jedno z tych tylnych wejść i wkraść się niepostrzeżenie. Ponieważ musimy zlikwidować dwa cele do przodu , podzielimy się na dwie drużyny . Drużyna pierwsza to ja i Fennec ruszymy do pokoju z reaktorem . Podczas gdy drużyna druga to ty i Jaina i wy pójdziecie do zbrojowni
- A jeśli coś się stanie i zostaniemy rozdzieleni podczas próby ucieczki z bunkra? - zapytała Jaina
-Dlatego robię kopie tej mapy dla wszystkich. Na wszelki wypadek, gdyby ktoś został oddzielony od grupy, pobiegnie zgodnie z mapą, kierując się do wyjścia i spotykając się na „Duchu"
-Brzmi dobrze jak dla mnie - powiedział Soren
-Tak dla mnie również - dodała Fennec
-Jaina rozumiesz plan? -
-Tak . Nie martw się. Możesz na mnie liczyć -
-Dobrze , ok. Jest już ranek, więc z misją poczekamy do zmroku - powiedział Ezra i postanowili poczekać
CZYTASZ
Mando & Jedi
AdventurePodczas misji załoga "Ducha" ginie z rozkazu przywódcy sojuszu dla przywrócenia republiki . Ezra Bridger i Sabine Wren jako ostatni ocaleni członkowie , opuszczają rebelię a następnie lecą na Krownest by pobrać się i założyć swój własny klan Cover b...