Moje kochane Słoneczka!
Oto historia, która tak naprawdę powstała jakieś... dziesięć lat temu. Kiedyś wisiała sobie opublikowana, ale im dłużej wisiała, tym bardziej miałam ochotę ją usunąć. Bo spójrzmy prawdzie w oczy, dychę lat temu dopiero wdrążałam się w pisanie tak nieco poważniej i wiele w tej historii wołało o pomstę do nieba. Jednak za sprawą pewnej kochanej duszyczki (wielbię Cię, Justyś ;* ) wróciłam sobie do tego i tak czytając stwierdziłam, że ją reanimuję.
Także będzie to historia napisana od nowa. Bazująca na pierwowzorze, na jej pierwotnym schemacie wydarzeniowym, w większości z poprzednimi dialogami, jednak z moim obecnym stylem i masą poprawek fabularnych, bowiem sama załamuję ręce przy moich tamtejszych pomysłach, które w wielu przypadkach po prostu były z dupy wzięte xD
Jest to historia romansu damsko męskiego, bo te dziesięć lat temu nie myślałam nawet o pisaniu o bohaterach innej orientacji.
Jest to coś, co ociera się w sumie o mafię (Boziu, tak wiem, jakie to schematyczne i jak wszyscy już tym rzygają, ale to było wymyślone lata świetlne temu!)
Także będę poprawiać i niebawem pojawi się pierwszy rozdział. Witam wszystkich, którzy tu zajrzą i życzę miłego czytania :***
Mags.
CZYTASZ
Światłocień
RomanceStoisko z truskawkami krwawo połączyło dwoje tak różnych ludzi. Świeżo upieczoną absolwentkę szkoły średniej, która tkwi w toksycznej relacji z (nie) księciem z bajki. I chwilowego kierowcy busa, dowożącego towar na stoiska. Ona jest dość cicha i d...