Rozdział 26 - chat

1.1K 56 21
                                    

Żelazko: Gdzie jest ten insekt?

Merida: Szkocik je ze mną śniadanie

Romanova: Randka?

Merida: Mam żonę dla twojej wiadomości

Mróweczka: A ja dziewczynę

Hope: Ja tam was shipuje

Laura: Same, zrobiłam wam nawet zdjęcie na ostatniej imprezie. Słodko wyszliście

Merida: Nasze kobiety nie są normalne Scott

Mróweczka: Zadają się z nami, to że się zepsują to była kwestia czasu

Merida: Ech, a Laura miała być tą normalną w związku

Struś Pędziwiatr: Odwal się od mamy ojciec. Każdy podziwia ją za wytrwanie tyle lat w związku z takim dziadem jak ty

Merida: Dobra, słuchaj mnie szczylu

Merida: Jeszcze raz nazwiesz mnie dziadem a inaczej sobie pogadamy

Struś Pędziwiatr: Akurat mnie dogonisz z tym swoim starczym reumatyzmem

Merida: Trzymajcie mnie, bo zaraz go zabije. I nawet nie powstrzyma mnie wizja odsiadki

Laura: Spróbuj tknąć mojego synka, a będzie celibat

Struś Pędziwiatr: Aww, madre 💜

Merida: Żono.

Laura: Mężu.

Merida: ŻONO

Laura: MĘŻU.

Merida: Laura.

Laura: CLINTONIE.

NadWiedźma: Grubo ojciec, lepiej odpuść

Merida: To ja może pójdę naprawić ten traktor

Laura: Zabierz ze sobą Pietro, zacieśnicie więzi

Struś Pędziwiatr: No chyba nie

Laura: Albo za pięć sekund widzę cię w naszej stodole, albo nigdy już nie będzie ogórkowej na obiad

Struś Pędziwiatr: Tylko nie ogórkowa!

Struś Pędziwiatr: Już jestem na miejscu, rusz dupę ojciec

Merida: No już idę szczylu

Romanova: Kocham ich relację

Bakugan: Same, to jak się wyzywają potrafi poprawić humor

Romanova: A masz go zły bo?

Bakugan: Nie ważne

Gołąb: Dostał celibat XD

Bakugan: Spierdalaj to twoja wina

Gołąb: Jasne, bo wszystko co złe to moja wina

Bakugan: Przecież każdy wyznaje taka zasadę, więc co się dziwisz

NadWiedźma: Od nich raczej nie dowiemy się czemu Bucky ma ten szlaban

Romanova: Taa, @Kapeć czemu twój boy cierpi na posuchę?

Kapeć: Przerobił mi moją tarcze

Romanova: Na?

Kapeć: Mało ważne, po prostu musi się nauczyć nie dotykać tego co moje

Mróweczka: Jak tak na to spojrzeć to kara adekwatna

Romanova: Ma to sens

Żelazko: Czy wy zawsze musicie odchodzić od głównego tematu?

Avengers to rodzina - Marvel chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz