Rozdział 62 - chat

264 19 17
                                    

Wróżka: Mam jedno małe pytanie

Stary Dziad: Byle szybko, bo zaraz zaczynamy oglądać disneyowską wersję Thora

NadWiedźma: Nie mogę się doczekać aż zobaczę na ekranie Flynna *-*

Kate: TAAAK 

Kate: To mój crush!

Harley Qiunn: yhm

Jeleń: Chyba powinienem być zazdrosny

Gburasnal: Twoja dziewczyna woli wyimaginowaną postać zamiast ciebie, to wskazuje jak źle z tobą jest

Peperony: Ja tam kiedyś kochałam się w księciu z Kopciuszka

Jeleń: Patrz Stark twoja żona woli wyimaginowaną postać zamiast ciebie, to wskazuje jak źle z tobą jest

Gburasnal: ...

Gburasnal: Idź zaklinuj się swoim porożem w jakimś drzewie

Jeleń: Dla twojej wiadomości nie noszę już swojego hełmu

Gburasnal: Dla twojej wiadomości wisi mi to i powiewa

Stary Dziad: Lony

Stary Dziad: Toki

Stary Dziad: Iron Loki

Gburasnal: Co ty odpierdalasz Barton??

Stary Dziad: Wymyślam wam shipname, a na co ci to niby wygląda?

Jeleń: POWALIŁO CIĘ KARTON?

Gburasnal: Ja mam ŻONĘ dla twojej wiadomości

Jeleń: A ja chodzę z TWOJĄ CÓRKĄ

NadWieźma: Mi tam to nie przeszkadza

Peperony: Też, lubię patrzeć jak Tony się wścieka

Gburasnal: Własna żona przeciwko mnie...

Stary Dziad: @Gburasnal @Jeleń No wow, odkryliście Amerykę

Stary Dziad: Balcon też ma shipname, a oboje mają drugie połówki

Gburasnal: ...

Gburasnal: Nie lubię Jelenia, nie zgadzam się na połączenie mojego wspaniałego imienia z tym bożkiem

Jeleń: Ten nędzny śmiertelnik nie jest godzien na jakiekolwiek kojarzenie go ze mną

Gburasnal: Czy ktoś coś właśnie powiedział czy to tylko wiatr zawiał?

Jeleń: Jesteś dziecinny i niedorzeczny

Gburasnal: O znowu jakiś wiatr, chyba dzieci pod naszą nieobecność zmieniły plany i puściły Pocahontas

Jeleń: Twoja zbroja to kupa gówna, a Elon Musk jest większym geniuszem od ciebie 

Gburasnal: ODSZCZEKAJ TO BAMBI

Jeleń: NIE NAZYWAJ MNIE BAMBI

Gburasnal zmienił nazwę użytkownika Jeleń na Bambi

Spiderboy: Może Frost man wujku Clint?

Stary Dziad: Hmm, idziesz dobrym tropem młody, ale to dalej nie to

Spiderboy: ech...

Gburasnal: Peter.

Spiderboy: Tak tato?

Gburasnal: Czy ty czasem nie miałeś szlabanu na telewizję?

Spiderboy: Miałem

Avengers to rodzina - Marvel chatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz