Never Tell Him

Rozdział 2

Obudziło mnie trzaśnięcie drzwiami na dole co prawdopodobnie oznacza że Zack i reszta właśnie wyszli z domu więc jestem sama z Isaac'em. Gdy spojrzałam na godzinę okazało się że jestem spóźniona do szkoły z jakieś dobre 5 godziny więc stwierdziłam że dzisiaj zrobię sobie wolne.
Wstałam i poszłam do łazienki umyłam twarz i zęby. Nie przebierając się z piżamy zeszłam w samych majtkach i T-shirt'cie (bo taka była moja piżama) na dół. Zobaczyłam Isaac'a siedzącego na kanapie a ja skierowałam się do kuchni. Czułam jego wzrok na sobie, a bardziej na mojej dupie.

Stałam w kuchni robiąc sobie herbatę gdy nagle poczułam wielką rękę na swoim biodrze. Przestraszyłam się więc wrządkiem oparzyłam sobie rękę

-Kurwa Isaac! - syknęłam przez zęby i włożyłam rękę do zimna wodę
-O kurwa.. - wziął moja rękę i pod zimną wodą zaczął ją masować

Lekko przestało boleć i nawet miło było poczuć jak masuje mi rękę. Robił to z taką delikatnością, nie spodziewała bym się takiej delikatności po takim człowieku.

-Lepiej? - zapytał masując dalej moją rękę
-Mhm - odpowiedziałam zamykając oczy i opierając głowę o jego tors
- Aż tak dobrze masuje? - zaśmiał się nie przestawiając
- Co? Nie - wyrwałam rękę spod jego ręki nie chcąc dawać mu tej satysfakcji że znowu ze mną wygrywa
Odwróciłam się a nasze twarze były przerażająco blisko siebie

- Usiądź zaraz zrobię ci śniadanie - powiedział biorąc mój kosmyk włosów w swoje palce
- Nie jestem głodna - przewróciłam oczami
- Siadaj - nie powiedział tego już tak miło jak wcześniej
- przewróciłam oczami i usiadłam na blacie kuchennym zaraz przy nim

- Miałaś usiąść przy wyspie kuchennej a nie przy mnie - powiedział dalej robiąc kanapki
- Ale mi wygodniej tu - nadal patrzyłam co robił
- Ciężko mi się skupić gdy patrzysz na mnie - spojrzał na mnie swoimi pięknymi oczami

Spuściłam wzrok czując się jakbym została przyłapana na jakimś strasznym czynie

- Podoba mi się to - mrugnął do mnie i zaczął dalej robić kanapki

W końcu skończył je robić i usiedliśmy przy wyspie kuchennej. Siedzieliśmy obok siebie. Jedząc poczułam jego wielką rękę na moim udzie przez co niemal zaksztusiłam się a on tylko się uśmiechnął.

Zastanawiałam się nad jego słabym punktem gdy nagle mnie olśniło. Przecież jest mężczyzną który definitywnie mnie lubi co oznacza że wystarczy że tylko dotknąć przez "przypadek" jego wypukłości a na jego nieszczęście ma szare dresy.

Tak jak pomyślałam tak zrobiłam. Przez "przypadek" upadł mi ogórek z kanapki więc go podniosłam oczywiście przez "przypadek" otarłam ręką wypuklenia Isaac'a.

-Kurwa - syknął pod nosem i wstał chcąc wyjść z kuchni
- Jeśli wyjdziesz nie zjem tego - powiedziałam patrząc na niego z uśmieszkiem

Doskonale wiedział że robię to specjalnie

Usiadł i czekał aż skończę, specjalnie jadłam strasznie wolno żeby go trochę potorturować. Gdy w końcu zjadłam wystrzeli z kuchni jak z procy. Uśmiechnęłam się pod nosem i poszłam do salonu obejrzeć jakiś film.

Po jakoś 10 minutach słyszałam kroki po schodach i usiadł obok mnie.

- I co? Ulżyłeś sobie? - zaśmiałam się
- spierdalaj - syknął pod nosem

Oj już nie bądź taki nie miły - położyłam swoją dłoń na jego udzie, bardzo wysoko
- Jeśli masz zamiar znowu to zrobić zrobię ci coś o wiele gorszego niż tylko łapanie cię za udo - powiedział już zdenerwowany
- Zack by cię zabił jeśli do czegokolwiek między nami by doszło więc nic nie zrobisz.
- Pierdolą mnie te wszystkie zasady twojego braciszka
- ah tak? - znowu musnęłam jego penisa
-Kurwa mać - mruknął pod nosem