Nawet nie spałam za długo ponieważ Isaac mnie obudził. Musieliśmy się zbierać na lotnisko ponieważ o 6 mieliśmy wylot. Wieczorem spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy więc miałam dość dużo czasu. Gdy wstałam ubrałam biały top i czarne eleganckie dzwony. Poszłam do łazienki aby umyć zęby i lekko się pomalować. Nałożyłam korektor, tusz do rzęs i błyszczyk. Razem z Isaac'em zrobiliśmy szybkie śniadanie. Wzięliśmy Cody, rzeczy Cody i walizki które wpakowaliśmy do mojego auta i wyjechaliśmy spod naszego domu. W trakcie jazdy kazałam zadzwonić Isaac'owi do Zack'a, że już jedziemy do niego aby zostawić Cody. Niestety nie mogliśmy wziąć Cody ze sobą z czego zdaliśmy sobie sprawę wczoraj wieczorem. Między mną a Zack'em nadal jest lekkie spięcie ale już nie aż tak duże jak na początku. Nadal byłam na niego zła ale gdyby nie on to nie mieszkała bym teraz z Isaac'em. Gdy dojechaliśmy do Zack'a mój zaspany brat wyszedł z domu i wziął Cody ze sobą. Życzył nam udanego wypadu i zamknął drzwi.
Gdy dotarliśmy na lotnisko była 5. Mieliśmy godzinę do wylotu więc nie tak źle.***
Wysiedliśmy z samolotu w którym byliśmy przez 6 godzin. Przez cały lot spałam przez stres. Nigdy nie leciałam samolotem przez to, że panicznie ich się bałam. Isaac cały czas mnie uspokajał więc dzięki niemu było mi lepiej. Po odebraniu bagażów wyszliśmy z lotniska. Mimo tego, że spałam byłam nadal padnięta. Chciałam tylko dotrzeć do hotelu i pójść spać jednak Isaac miał inne plany. Gdy dotarliśmy taxi do hotelu byłam w szoku. Hotel był ogromny ale przepiękny. Był urządzony cały na biało.
- Umiesz mówić po francusku? - spytałam
- Tak i to bardzo dobrze. Mój ojciec był francuzem - uśmiechnął się blado jakby wzmianka o ojcu nie była komfortowaW tym momencie zorientowałam się, że ja nic nie wiedziałam o rodzinie Isaac'a. Nie wiedziałam kim była jego matka i ojciec. Nie wiedziałam czy ma rodzeństwo. Moi rodzice nie za bardzo rozmawiali z jego rodzicami mimo, że bywał u nas często za dzieciaka a ja ich nigdy nie widziałam. W zasadzie nie wiedziałam nic o relacjach między Isaac'em a jego rodzicami i wydawało mi się, że Isaac nie bardzo chce i tym rozmawiać więc miałam zamiar nie pytać.
- No to ty będziesz mówił przy recepcji bo ja nie umiem po francusku - złapałam go za rękę i poszliśmy w stronę recepcji
Przy biurku stał mężczyzna który miał na oko 23 lata. Był wysokim brunetem o brązowych oczach.
- Bonjour, nous avions des réservations de chambre - powiedział Isaac
(Dzień dobry, mieliśmy rezerwacje pokoju)- Bonjour, quel nom? - nic nie zrozumiałam z słów francuza
(Dzień dobry, jakie nazwisko?)
- Vic - odpowiedział IsaacZ całej rozmowy zrozumiałam tylko nazwisko Isaac'a więc wolałam się nie zagłębiać. Mogłam tylko powiedzieć, że Isaac bardzo ładnie i płynnie mówi po francusku co mi ogromnie imponowało.
Recepcjonista wpisał coś w komputerze a po chwili położył na blat klucz.- Chambre 500. Voici la clé de la chambre, s'il vous plaît - powiedział mężczyzna
(Pokój numer 500. Proszę to kluczyk do pokoju)- Merci - powiedział Isaac, wziął klucz i odwrócił się do mnie
(Dziękuję)Wzięliśmy walizki i poszliśmy w stronę windy. Gdy weszliśmy do windy Isaac kliknął najwyższe piętro. Trochę minęło zanim dotarliśmy ale w końcu wina stanęła. Gdy otworzyła się winda zauważyłam, że na korytarzu są tylko jedne drzwi.
- Tylko nasz pokój tu jest? - spytałam wychodząc z windy z dwoma walizkami
- Tak - powiedział Isaac wychodząc zza mną z windyIsaac otworzył drzwi od naszego pokoju i gdy weszłam nie wierzyłam własnym oczom. Byliśmy na najwyższym piętrze więc było bardzo wysoko a cały salon był przeszklony. Pokój był urządzony w nowoczesny sposób w tylko białe kolory. Różne dodatki były czarne ale biel zdecydowanie tu przeważała. Cały pokój był ogromny a do tego mieliśmy taras z jacuzzi. Gdy wchodziło się do mieszania odrazu było widać całą przestrzeń. Na wprost był salon z ogromnym telewizorem a gdy się wchodziło kuchnia była odrazu po prawej. Kuchnia także była cała biała i była nawet wyspa kuchenna! Gdy wchodziło się do salonu po prawej była sypialnia którą od salonu odgradzały tylko szyby. Zostawiłam walizki w salonie i weszłam do sypialni. Sypialnia nie była jakoś duża ale była wystarczająca. Gdy wchodziło się do sypialni przez przeszklone drzwi po prawej były drzwi z białego drewna które prowadziły do łazienki w której była wanna, dużą umywalka z blatem, lustro na całą ścianę, prysznic i toaleta.
Gdy wyszłam z łazienki i wróciłam do salonu nadal nie mogłam wyjść z podziwu. Isaac siedział już na kanapie oglądając jakiś francuski program na telewizorze. Odrazu do niego podeszłam usiadłam na niego okrakiem i przytuliłam go jak najmocniej potrafiłam.
CZYTASZ
Never Tell Him
RomansaOpowiadanie kiedyś miało nazwę "złamaliśmy razem zasady" jednak została zmieniona na "never tell him" Książka o tym jak pewna 17-sto latka zakochała się w przyjacielu swojego brata.. Moją inspiracją były opowiadania "Złamaliśmy zasady" i "Pieprzony...