Gdy się obudziłam po raz kolejny nie było Isaac'a obok mnie. Po chwili kręcenia się na łóżku wstałam i sięgnęłam po moje majtki. Ubrałam je a zaraz po tym koszulkę Isaac'a.
- już ci chyba kiedyś mówiłem że mógłbym oglądać codziennie rano takie widoki - usłyszałam głos za sobą
Odwróciłam się w kierunku głosu i zobaczyłam Isaac'a siedzącego przy biurku w szarych dresach i czarnej koszulce. Podeszłam do niego i nachylilam się do jego ucha.
- chciałabym codziennie budzić się obok ciebie - wyszeptałam mu do ucha - ale ty wolisz pracować - odwróciłam się i ruszyłam w stronę drzwi
Wyszłam z pokoju i ruszyłam w stronę łazienki. Weszłam do łazienki i zdjęłam z siebie ciuchy aby wziąć prysznic. Weszłam pod prysznic i ustawiłam ciepłą wodę.
Gdy się wykąpałam ubrałam ciuchy które miałam wcześniej na sobie i wyszłam z łazienki. Poszłam do kuchni ponieważ poczułam cudowny zapach naleśników. Gdy weszłam do kuchni zobaczyłam Isaac'a robiącego naleśniki na patelni. Usiadłam na blacie obok niego i przyglądałam mu się w ciszy.
- o której jedziemy do twoich rodziców? - spytał
- mówiłam im że będę na 16 - odpowiedziałam biorąc wodę która obok mnie stała
- czyli mam tylko dwie godziny - powiedział kładąc ostatniego naleśnika na talerzuZjedliśmy razem naleśniki i także posprzątaliśmy razem po śniadaniu. Usiedliśmy razem w salonie i zaczęliśmy oglądać jakiś serial. Po około godzinie poszłam się ubrać i zebrać swoje rzeczy. Ubrałam czarne jeansy a resztę moich rzeczy włożyłam do torebki. Wyszłam z pokoju i poszłam odrazu do przedpokoju w którym stał już gotowy do wyjścia Isaac. Ubrałam buty, wzięłam torebkę i misia którego wczoraj dla mnie wygrał Isaac i wyszliśmy z domu. Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę domu moich rodziców.
- jak coś to się przyjaźnimy - powiedziałam nagle patrząc na drogę
- bo tak jest prawda? - jego głos wydawał się poważny ale wiedziałam że w środku sobie żartuję
- oczywiście że tak - prychnęłam pod nosemWjechaliśmy na teren posesji moich rodziców. Za każdym razem jak tam byłam po długiej nieobecności to dom wydawał się jeszcze większy niż zawsze. Ogród był ogromny i wszędzie było pełno roślin. Dom był schuldny a to dziwne przez jego wielkość. Oczywiście moja mama sama nie zajmuję się domem tylko mają gosposie. Dzięki temu że ma gosposie ma czas na zajmowanie się ogrodem. Oczywiście ma ogrodnika który wszystkie krzaki i rośliny podcina ale moja mama mu pomaga. Mój ojciec i mama mają własne firmy dzięki czemu mają ogromną ilość pieniędzy. Dlatego też nie muszę pracować ponieważ co miesiąc wpływa na moje i Zack'a konto pewna nie mała sumka pieniędzy.
Zaparkowaliśmy auto a moja mama Eve wyszła z domu. Wysiadłam z auta razem z Isaac'em a moja mama podeszła najpierw do chłopaka i wyściskała go. Dla mojej mamy nawet nie było dziwne że przyjechałam do domu rodzinnego z przyjacielem mojego brata. Mama podeszła do mnie i także mnie uściskała.
- dzień dobry moje dzieci - powiedziała matczynym tonem - nie wiedziałam Isaac że przyjedziesz.
- wyszło to nie spodziewanie - odpowiedział z uśmiechem
- nic się nie stało - machnęła ręką mama - chodźcie obiad już gotowyWeszliśmy do środka i odrazu poczułam przyjemny zapach kwiatów. Poszliśmy do dużej jadalni gdzie było już wszystko rozstawione. Zauważyłam gosposie która ustawiała ostatnie szklanki.
- dzień dobry Pani Jones - uśmiechnęłam się do kobiety
- och, dzień dobry Emily - uśmiechnęła się kobieta - jak ty wyrosłaś
- dziękuję - uśmiechnęłam się siadając do stołu
- możesz już iść Jones - uśmiechnęła się mama - dziękuję
CZYTASZ
Never Tell Him
RomanceOpowiadanie kiedyś miało nazwę "złamaliśmy razem zasady" jednak została zmieniona na "never tell him" Książka o tym jak pewna 17-sto latka zakochała się w przyjacielu swojego brata.. Moją inspiracją były opowiadania "Złamaliśmy zasady" i "Pieprzony...