Rozdział 15

2K 44 20
                                    

Boże mam już urojenia

Mężczyzna odwrócił się i spojrzał na drzwi

To nie są urojenia.. - pomyślałam

Spojrzałam na drzwi i zobaczyłam Zack'a, Robina, Jake'a, Dana i Isaac'a

Cała piątka stała z pistoletami wycelowanymi w dwóch mężczyzn. Zack, Isaac i Jake celowali w idiotę który mnie bił a Dan i Robin w jego kolegę. Przeraziłam się na myśl że mój brat może kogoś postrzelić. Pierwszy raz widzę go w takim wydaniu. Cały na czarno w materiałowych rękawiczkach i z pistoletem celującym w człowieka. Ogólnie pierwszy raz widzę tą piątkie w takim wydaniu. Zazwyczaj widzę ich jak siedzą u mojego brata w domu na kanapie pijących piwko, jedzących pizzę, oglądających mecz i śmiejących się. Teraz stali zupełnie z poważnymi minami.

- odwiąż ją - odezwał się Zack
- a co mi zrobicie tymi śmiesznymi pistolecikami? - zaśmiał się ale śmiech zamienił się w skomlenie gdy Isaac postrzelił go w nogę

Przeraziłam się

- nie chcesz żebym postrzelił ci ten głupi łeb - powiedział Jake zupełnie poważnym tonem. Nigdy nie słyszałam takiego tonu u niego.

Nagle kolega postrzelonego wyciągnął pistolet i strzelił. Na szczęście spudłował.

- idiota - powiedział Dan i strzelił mu w klatkę piersiową
- kurwa Dan - krzyknęłam
- spokojnie księżniczko - Isaac mrugnął do mnie

Jego głos... On żyje..

- zamknij się Isaac - powiedział Zack

Isaac przewrócił tylko oczami i zaczął iść w moją stronę. Idiota który tarzał się po podłodze przez strzał złapał Isaac'a za nogę a Isaac nic sobie z tego nie robiąc strzelił w niego

- kurwa możecie przesyłać strzelać? Uszy mi pękają - krzyknęłam cała roztrzęsiona
- przepraszam księżniczko ale zasłużył sobie - szepnął mi w ucho gdy mnie rozwiązywał

W tym samym momencie Zack, Robin, Jake i Dan pozbywali sie ciał dwójki

- wiesz że był jeszcze trzeci? - powiedziałam gdy Isaac nadal próbował mnie rozwiązać
- dobrze to ująłaś, był - zaśmiał się

Gdy w końcu mnie rozwiązał przetarłam swoje nadgarstki i próbowałam wstać. Ból mojego lewego uda był okropny. Ten jebany idiota zrobił mi coś z udem.

- co się stało? - podszedł do mnie bliżej
- ten jebany idiota walnął mnie łomem w udo i niemiłosiernie boli

Isaac jednym szybkim ruchem wziął mnie na ręce. Przytuliłam go jak najmocniej potrafiłam ciesząc się że nic mu nie jest.

Gdy Isaac razem ze mną na rękach podszedł do samochodu przy którym każdy już był Zack rzucił nam pytające spojrzenie

- nic nie mów, ten idiota zrobił coś z udem Emily i strasznie ją boli gdy chodzi - powiedział idąc w ich kierunku

Gdy postawił mnie na nogi ciarki przeszły całe moje ciało od bólu uda

- mogę chodzić ale strasznie boli - uśmiechnęłam się do nich
- nawet nie wiesz jak strasznie się cieszę że cię widzę - Zack rzucił mi się w ramiona
- Udusisz mnie - powiedziałam gdy przez parę minut staliśmy przytuleni

Gdy Zack mnie puścił reszta się do mnie przytuliła oprócz Zack'a i Isaac'a

- nawet nie wiesz jak się martwiliśmy o ciebie - powiedział Jake
- gdy Isaac nam powiedział o tym co stało się w tym domu myśleliśmy że Zack go zabije - dodał Robin

Never Tell Him Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz