Rozdział 6

2.7K 41 9
                                    

Miesiąc później

Obudziłam się o godzinie 12. Byłam tak zmęczona psychicznie że nawet nie wychodziłam z domu mimo że były wakacje. Moja rutyną było spanie, leżenie cały dzień w łóżku, od czasu do czasu jedzenie, leżenie, spanie. I tak ciągle. Niestety wróciłam do samookaleczenia. W ciągu tego tygodnia zrobiłam to 15 razy razy. 4 razy na ręce, 7 razy na udach i 4 razy na brzuchu. Nie miałam żadnego kontaktu z Isaac'em i to mnie doprowadziło do takiego stanu. Samookaleczenie, głodówki, codzienny płacz, problemy z zasypaniem, zaczęłam palić codziennie a nawet pojawiły się myśli samobójcze. Uzależniłam się od niego. Nie potrafię wyrzucić sobie go z głowy. Tyler tak cholernie się o mnie martwi, tak samo Zack. Tyler codziennie do mnie przyjeżdża i sprawdza czy nie mam nowych ran. Pamiętam jego ból w oczach gdy zobaczył moje rany na ręce. Zaczął płakać i dostał ataku paniki. Kocham go ponad życie ale Isaac... Oni oboje byli całym moim życiem. Połowa mojego życia odeszła gdyby teraz Tyler odszedł nie poradziłabym sobie. Prawdopodobnie tego samego dnia po odejściu Tyler'a nie było by mnie na tym świecie.

Wybiła godzina w której Tyler codziennie do mnie przyjeżdżał więc o dziwo wstałam z łóżka i zeszłam na dół. Nawet się nie przebrałam tak jak spałam (czyli majtki i t-shirt) to zeszłam na dół. Poprzedniego dnia jakimś cudem zebrałam siły żeby się umyć i na szczęście miałam czyste włosy. Zrobiłam to tylko dlatego że wiedziałam że chłopacy przyjechali do Zack'a. Isaac odkąd rozmawialiśmy nie pojawił się u nas ani razu.
Gdy weszłam do salonu każdy się na mnie spojrzał. Nagle zobaczyłam Isaac'a siedzącego na fotelu. Na tym fotelu co zawsze siedział, siedział idealnie na przeciwko mnie. Widziałam całą jego twarzy. Trochę się zmienił.. Miał nowe tatuaże na rękach, lekko przycięte włosy i wydawał się chudszy.

Zamurowało mnie. Isaac ten Isaac z którym miesiąc temu rozmawiałam gdy był totalnie naćpany siedzi teraz u mnie w salonie i gdyby nigdy nic popija sobie piwo żartując z kumplami.

- Cześć Emily - powiedział Zack i podszedł się przytulić
- C-cześć.. - powiedziałam cicho i odwróciłam się i ruszyłam w stronę schodów

Nagle usłyszałam za sobą głos

Usiądziesz z nami i wypijesz jakieś piwko? - powiedział Isaac

Tak ten Isaac. PIERWSZE JEGO SŁOWA GDY WIDZI MNIE TO CZY NIE USIĄDĘ SOBIE Z NIM I JEGO KUMPLAMI I CZY NIE WYPIJE PIWA

Nie dzięki - powiedziałam wkurzona przez zęby i poszłam do swojego pokoju

Od: Tyler

Przepraszam słońce ale dzisiaj nie przyjadę... Wypadła mi bardzo ważna sprawa.. może wieczorem wpadnę.. przepraszma jeszcze raz, kocham cię pamiętaj

Odpisałam mu szybkie okej i usiadłam na komodzie. Otworzyłam okno i zapaliłam papierosa. Myślałam że pierwsze zaciągnięcie przyniesie mi ulgę jak zawsze. Ale teraz byłam tak zestresowana, wkurzona i smutna że nic nie pomoże. Łzy zaczęły spływać mi po policzkach. Zaciągnęłam się poraz kolejny. Jeszcze więcej łez. Za każdym zaciągnięciem się było więcej łez. Usłyszałam pukanie do drzwi. Nie podniosłam głowy. Nadal patrzyłam w jeden punkt na ścianie i zaciągałam się papierosem. Usłyszałam skrzypienie moich drzwi. Słyszałam kroki w moją stronę. Spojrzałam w tamtym kierunku. Oczy miałam tak zaszklone że nie byłam w stanie zobaczyć kto idzie w moją stronę. Poczułam wielkie ciepłe ręce na mojej twarzy wycierajace moje łzy. Zaczęłam mocniej płakać gdy uświadomiłam sobie że to Isaac.

Płakałam. Nie potrafiłam przestać. Miałam tyle pytań do niego.. Chciałam na niego krzyczeć, uderzyć cokolwiek ale także chciałam przytulić i usłyszeć że jestem jego.. Po miesiącu nie odzywania się do mnie nie wiem czy nadal jestem jego..

Never Tell Him Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz